„To prawdopodobnie najbardziej elastyczna seria w komiksach!” Ron Marz i Jeremy Adams o Green Lanternie i powrocie Kyle’a Raynera

Od czasu wznowienia serii komiksowej Green Lantern w 2023 roku, scenarzysta Jeremy Adams znacznie skomplikował życie Hala Jordana i jego miejsce w Korpusie Zielonych Latarni.

Podczas gdy Korpus walczy ze Zjednoczonymi Planetami, Pierścień Mocy Zielonej Latarni Hala został zmodyfikowany, aby utrzymać go w ziemskiej atmosferze, podczas gdy inne ziemskie Zielone Latarnie stawiają czoła zagrożeniom w kosmosie. Green Lantern #8 stawia w centrum uwagi Kyle’a Raynera, a współtwórca postaci Ron Marz powraca, by napisać historię zapasową w numerze, w której Kyle staje przed własnym rozdrożem w swoim życiu.

W ekskluzywnym wywiadzie dla Newsaramy scenarzyści Green Lantern #8, Jeremy Adams i Ron Marz, opowiadają o obecnym stanie rzeczy Hala Jordana i Kyle’a Raynera, a także zastanawiają się nad miejscem Green Lanterna w szerszym uniwersum DC oraz miłościami i wrogami, z którymi muszą się zmierzyć.

Sztuka z Green Lantern #8

(Źródło zdjęcia: DC)

Newsarama: Jeremy, jakie to uczucie pracować nad Green Lantern w tym momencie, po ośmiu numerach?

Jeremy Adams: To naprawdę ekscytujące, ponieważ nie tylko Phillip Kennedy Johnson w Green Lantern: War Journal robi naprawdę fajne rzeczy z Johnem Stewartem, ale możliwość robienia głównej historii, podczas gdy luminarze tacy jak Ron robią kopie zapasowe, które będą bezpośrednio zasilać to, co dzieje się z nadrzędną historią, myślę, że to fajny sposób na zrobienie tego. Nie chcę, aby ktoś wziął książkę i powiedział „Nienawidzę lub kocham główną historię” lub „Nienawidzę lub kocham historię zapasową”, ale brak ich połączenia w jakikolwiek sposób lub danie nam wglądu w to, co dzieje się w nadrzędnym wszechświecie, byłoby okropne, szczególnie w tej cenie. [Chciałem, aby ludzie powiedzieli: „To było tego warte!”.

Grafika z Green Lantern #8

(Zdjęcie: DC)

Ron, proszę mnie poprawić, jeśli się mylę, ale czy po raz pierwszy tworzył pan wnętrza z Dale’em Eagleshamem? Jak się z nim pracowało?

Ron Marz: Właściwie to nie pierwszy raz, kiedy robię wnętrza z Dale’em. Zrobiłem numer What If…? w 1993 roku z Dale’em, co jest szalone.

Adams: Co to było „What If…”?

Marz: To było „Co by było, gdyby Barbara Ketch została Ghost Riderem?”. To nie jest tak, że jest to ulubiony numer What If…? ale to po prostu dziwne, że po raz pierwszy Dale i ja pracowaliśmy razem, ale nasze drogi nie skrzyżowały się przy Green Lantern. Znam Dale’a od lat. Pracował w CrossGen Studios niedługo przed tym, jak wszystko zaczęło się sypać. Pracowaliśmy w tym samym budynku przez jakiś czas, więc znamy się od dawna, ale nigdy wcześniej nie mieliśmy okazji tego zrobić, więc było to bardzo fajne i nieoczekiwane.

Artykuł z Green Lantern #8

(Zdjęcie: DC)

Jeremy, współpracował Pan z Amancay Nahuelpan po rozpoczęciu serii z XermÁnico w zeszłym roku. Jak się Panu pracowało z Amancayem nad tą serią?

Adams: Świetnie! Z XermÁnico jest tak, że jego prace są tak dobre i szczegółowe, że ma się ochotę przykuć go do stołu kreślarskiego i powiedzieć „Nie, nigdy nie możesz zrobić sobie przerwy!” [śmiech] Myślę, że on i ja naprawdę dobrze ze sobą współpracujemy, a on robi świetne wnętrza.

To był dreszczyk emocji robić Green Lanterna i Hala, ale oczywiście jest też Kyle tego wszystkiego… Teraz, gdy jestem w Green Lantern i jest on skoncentrowany na Halu, wszyscy chcą Kyle’a. Oczywiście jest nostalgia za latami 90-tymi. To naprawdę ekscytujące widzieć go z powrotem, ponieważ seria Geoffa Thorne’a skupiała się głównie na Johnie Stewarcie i Jo Mullein. To była fajna, rozległa rzecz sci-fi, ale minęło dużo czasu, jeśli chodzi o ciągłość z Green Lantern.

Możliwość sprawdzenia tych postaci i zobaczenia, co dzieje się we wszechświecie, jest zabawna, ponieważ mój pierwszy łuk Hala był zdecydowanie skoncentrowany na Ziemi. Teraz, dzięki kopiom zapasowym, zaczynamy widzieć, co dzieje się w kosmosie i to jest fajne. Pisząc Green Lanterna, nie zdawałem sobie sprawy, że jako scenarzysta tak drastycznie skupiam się na kosmosie. To taka naturalna tendencja, więc próba utrzymania Hala na Ziemi była nieco trudna!

Sztuka z Green Lantern #8

(Zdjęcie: DC)

Ron, w historii zapasowej Kyle’a Raynera zapewniasz bombastyczną kosmiczną akcję, ale tak naprawdę jest to wrażliwe spojrzenie na Kyle’a i rzeczy, które go prześladują. Jako ktoś, kto sprawdzał Kyle’a przez lata, co chciał Pan powiedzieć o nim i jego psychice w tej historii?

Marz: Paul Kaminski skontaktował się ze mną, gdy siedziałem w poczekalni na lotnisku JFK, czekając na lot do Paryża. Zapytał: „Chce pan napisać historię o Zielonej Latarni?”, a ja na to: „Tak, ale nie mogę tego zrobić w tym tygodniu!” [śmiech] Każda okazja, by wrócić i pobawić się tymi zabawkami, jest świetna. Mam tendencję do podchodzenia do krótkich historii jak do innego rodzaju ryby niż do 20-stronicowej historii. To musi być perełka. Musi pan przedstawić swój punkt widzenia, wejść i wyjść, i miejmy nadzieję, że czytelnicy poczują się, jakby otrzymali kompletny posiłek, mimo że ma pan do czynienia z krótszą liczbą stron.

W mojej książce zawsze chodzi o to, „Czy zrobiłem coś, by czytelnicy się przejęli? Czy zrobiłem coś, by wywołać u Państwa emocje?”, bo jeśli nie, to nie wykonałem swojej pracy. W tej historii chciałem zameldować się u Kyle’a, aby zobaczyć, gdzie się znajduje i gdzie jest jego głowa, ale także dać trochę akcji w stylu lat 90. Otwieramy retrospekcją i jest to jedno z narzędzi, które scenarzyści wyciągają z naszych skrzynek narzędziowych, aby otworzyć w środku sceny walki, aby uzyskać coś fajnego na samym początku, a następnie zagłębić się w bardziej emocjonalne rzeczy.

Pod wieloma względami ta historia nawiązuje do mojego pierwszego numeru Green Lantern, #48, w którym Hal Jordan przeżywał różne rzeczy, kopiąc nad tragedią w swoim życiu. Pod pewnymi względami to samo robi tutaj Kyle, co nie jest przypadkowe. To zdecydowanie to, co było w mojej głowie, kiedy usiadłem, aby to zrobić.

Adams: Czy łatwo było Panu wcielić się w głos Kyle’a? Brzmiało to dokładnie tak, jakby od razu go pan podniósł, mimo że Kyle przeszedł przez te wszystkie szalone rzeczy.

Marz: Tak! To nie jest tak, że możesz wybrać, które z twoich dzieci jest twoim ulubionym, ale znasz ich głosy i wiesz, jak z łatwością do nich wrócić. Szczerze mówiąc, myślałem, że minie kilka stron, zanim się przyzwyczaję, ale na szczęście tak się nie stało. To jak zakładanie bluzy z kapturem, która pasuje idealnie.

Nie wszystko, co robimy w naszej karierze, jest dopasowane. Czasami bawisz się czymś i mówisz „Cholera, to nie jest właściwa rzecz!”. Kiedy masz coś, co naprawdę pasuje do twojej wrażliwości jako pisarza, a nawet wrażliwości jako czytelnika, myślę, że naprawdę łatwo jest do tego wrócić.

Sztuka z Zielonej Latarni #8

(Zdjęcie: DC)

Czuję, że najgorszą rzeczą, jaką można zrobić pilotowi, jest uziemienie go i to właśnie stało się z Halem i jego Pierścieniem Mocy. Gdzie jest głowa Hala podczas tego wszystkiego?

Adams: Myślę, że jest to rzecz, z którą Hal zmaga się od początku serii. Geoff Johns i Peter Tomasi naprawdę wypełnili każdy zakątek uniwersum Green Lantern mnóstwem naprawdę dużej mitologii, która staje się niesamowicie trudna w nawigacji jako scenarzysta, przynajmniej dla mnie. Próbując ją zmniejszyć i sprawić, by była o facecie, który ma 13 dolarów na koncie bankowym, dziewczyna, którą kocha, przeprowadza się, a nie ma już pilotów z powodu dronów, skupia się Hal na „Kim jestem?”, kiedy usuniesz te rzeczy.

Ale bardzo szybko zdaliśmy sobie sprawę z tego, kim jest, że nadal jest bohaterem, nawet jeśli jest schlubby w życiu osobistym. Zawsze będzie odpowiadał na wezwanie do działania w związku z tym, co się dzieje, ale myślę, że jest to dla niego frustrujące, ponieważ jest uziemiony. Jego pierścień nie pozwala mu opuścić atmosfery, a te tajemnice ujawniają się w szybkim tempie. Naprawdę spowolniliśmy to, jeśli chodzi o rozmowę o Carol, Halu i jego pracy oraz o tym, gdzie się znajdują.

Ponieważ ciągłość DC jako całość koncentrowała się na postaciach ze spuścizny, fajnie było wrócić do tego zeszytu i zobaczyć, gdzie znajdowały się głowy tych starszych postaci. To było naprawdę interesujące i ludzie naprawdę na to zareagowali. Ale tajemnica i rosnąca presja związana z tym, co dzieje się ze Zjednoczonymi Planetami, co dzieje się z Latarniami Zjednoczonych Planet i co jest ujawniane, mam nadzieję, że ludzie będą chcieli podążać za nami jesienią, gdzie będą miały miejsce większe rzeczy.

Sztuka z Zielonej Latarni #8

(Źródło zdjęcia: DC)

Zapowiedź ujawnia, że Jo Mullein będzie odgrywać większą rolę w serii. Po tym, jak została stworzona przez N.K. Jemisin i Jamala Campbella w Far Sector, co według pana wnosi do mitu Zielonej Latarni?

Adams: Dla mnie uwielbiam to bardzo detektywistyczne podejście do rzeczy, a jej wygląd też jest naprawdę fajny. Podoba mi się, że podczas gdy Hal może być trochę impulsywny, Jo jest bardziej wykwalifikowanym profesjonalistą, jak różnica między detektywem a policjantem. Podoba mi się ten jej aspekt.

Marz: Myślę, że jej historia jest wspaniała i różni się od historii innych Zielonych Latarni. Ogólnie rzecz biorąc, myślę, że najfajniejszą rzeczą w Green Lantern jako franczyzie, już od czasów, kiedy robiłem to regularnie i przez wszystkie lata od tego czasu – a nawet wcześniej, kiedy Denny O’Neil i Neal Adams wprowadzili Johna Stewarta – możesz wybrać swój smak; to proces wielokrotnego wyboru. Kiedy czyta pan o Batmanie, będzie pan czytał o Bruce’ie Wayne’ie, z wyjątkiem sytuacji, kiedy raz na jakiś czas zabieramy go i oddajemy z powrotem.

Jeśli chodzi o Green Lanterna, to jest to franczyza jak żadna inna, ponieważ może pan wybrać swojego ulubieńca, a jego ulubieniec pojawi się gdzieś w niedługim czasie. Może pan również wybrać rodzaj historii, czy to na Ziemi, będąc superbohaterem, czy będąc częścią Ligi Sprawiedliwości, czy też w kosmosie, przeżywając przygody z Gwiezdnych Wojen. Myślę, że jest to prawdopodobnie najbardziej elastyczna seria w komiksach, ponieważ jest tak wiele różnych postaci i rzeczy, które można z nią zrobić. Myślę, że większość innych komiksów, DC czy Marvel, nie oferuje takiej elastyczności.

Bylibyśmy niedbali, gdybyśmy nie wspomnieli o złoczyńcach. Cień Sinestro unosił się nad serią odkąd wszedł do tej knajpy na początku i oczywiście, Ron, zabiłeś Sinestro w Emerald Twilight…

Marz: Tak, ale najwyraźniej to nie zadziałało!

Adams: To się nigdy nie udaje!

Sztuka z Zielonej Latarni #8

(Zdjęcie: DC)

Jak Pan sądzi, co sprawia, że Sinestro tak bardzo wyróżnia się na tle innych złoczyńców z Green Lantern?

Marz: Myślę, że to sprawa osobista. Myślę, że jest taki związek między postaciami. Zaczęło się od „Hej, tutaj jest facet z zielonym pierścieniem, a ten facet ma żółty pierścień, więc muszą być wrogami!” w słodkiej niewinności Srebrnego Wieku. Od tego czasu postać ta stała się przeciwieństwem Hala. Istnieje wiele podobieństw między tymi postaciami, zwłaszcza tam, gdzie zaczęli, z nim jako mentorem i tak dalej. Potem poszli w zupełnie innych kierunkach.

Zestaw mocy jest nadal bardzo podobny, co jest fajne, ale sam fakt, że są to postacie, które kiedyś były przyjaciółmi i partnerami, myślę, że są to ludzie, którzy stają się najbardziej zaciekłymi wrogami, jeśli sprawy nie idą dobrze. Jeśli chodzi o samo widowisko, to po prostu fajnie jest, gdy walczą ze sobą. Jechałem na przejażdżce Green Lantern w Warner Bros World w Abu Dhabi i było świetnie.

Adams: Czy był pan też w Hall of Justice?

Marz: Do diabła, tak! Zrobiłem wszystkie te rzeczy, w rzeczywistości zrobiłem to wszystko wiele razy, ponieważ pojechaliśmy w ciągu dwóch dni i zrobiliśmy wszystko. Jechałem na przejażdżce Green Lantern, która jest naprawdę najlepsza, trzy razy. Jest tam wielka bitwa Sinestro i naprawdę stawia cię w samym środku. To świetny pokaz, dlaczego te dwie postacie działają tak dobrze jako arcywrogowie.

Adams: Sposób, w jaki zawsze na to patrzę, zwłaszcza kiedy go pisałem – a nie pisałem komiksów od tak dawna, ale czytałem komiksy przez całe moje życie – próbując wymyślić, jakiego głosu zamierzam użyć. Ciągle myślałem o Pacino i De Niro w Heat. Jeśli chodzi o Sinestro i Hala, myślę, że jest między nimi bardzo cienka granica, jeśli chodzi o moralność.

Sposób, w jaki Sinestro został zbudowany, można całkowicie zrozumieć jego [postawę] „Jeśli naprawdę muszę rozprawić się z ludźmi i wywołać trochę strachu, aby zapewnić im bezpieczeństwo”, można to zrozumieć. Istnieje autorytarny impuls, do którego niektórzy ludzie dążą, aby czuć się bezpiecznie i poświęcić wszystko, aby to zrobić. Wydaje mi się, że Hal jest trochę tam, mówiąc: „Nie, to za daleko. Najważniejsza jest wolność wyboru”.

Te dwie różnice filozoficzne mogą naprawdę dobrze na siebie reagować, tworząc interesujące historie. W sposobie, w jaki zostali napisani w przeszłości, jest ten niechętny szacunek. Rozumieją swój punkt widzenia, po prostu się z nim nie zgadzają, a potem dochodzi do tego miejsca, w którym ludzie potencjalnie zginą, a Hal musi to powstrzymać.

Usłyszę teraz Sinestro jako De Niro i Hala jako Pacino.

Adams: Dosłownie, kiedy napisałem scenę w barze, pomyślałem „Chcę po prostu zrobić scenę Heat”, w której po prostu rozmawiają ze sobą z bronią nuklearną na palcach. To bardzo fajne, napięcie i siła tych dwóch postaci.

Artykuł z Green Lantern #8

(Zdjęcie: DC)

Jeremy, co jeszcze może Pan zdradzić na temat przyszłości Green Lantern?

Adams: W ciągu następnych dwóch numerów dowiemy się ogromnej liczby rzeczy. Naprawdę odkryjemy kilka rzeczy na temat pierścienia, dlaczego Hal utknął na Ziemi i wiele o tym, dlaczego jest tak wiele 2814 Latarni. Wiele z tych rzeczy przejdzie do następnej części, która będzie trochę kosmiczna i doprowadzi do pewnych wydarzeń, które będą naprawdę fajne i dadzą nam większy wgląd nie tylko w Hala, ale także w Carol, co również było przyjemnością.

Kiedy zacząłem pisać Flasha i Wally’ego Westa, naprawdę fajnie było zbadać Lindę jako postać i spróbować uczynić ją postacią konsekwentną, przynajmniej dla mnie. Ktoś pozwala mi bawić się figurkami akcji, więc naprawdę fajnie jest dla mnie dodać trochę do pudełka z zabawkami i zrobić z nimi to, co chcę.

Marz: To w zasadzie nasza praca. Możemy kopać w pudełku z zabawkami, grzebać w nim, sprawdzać, czym chcemy się bawić, a następnie, w mniejszym lub większym stopniu, odkładać je z powrotem na półki dla następnej osoby. Raz na jakiś czas, nie tak często, możemy zepsuć zabawki i to są naprawdę fajne występy!

Green Lantern #8 zostanie opublikowany przez DC 13 lutego.

Są to jedne z najlepszych historii Green Lantern wszech czasów.

admin
Witam, nazywam się Frenk Rodriguez. Jestem doświadczonym pisarzem z silną zdolnością do komunikowania się jasno i skutecznie poprzez moje pisanie. Mam głębokie zrozumienie branży gier i jestem na bieżąco z najnowszymi trendami i technologiami. Jestem zorientowany na szczegóły i potrafię dokładnie analizować i oceniać gry, a do swojej pracy podchodzę obiektywnie i uczciwie. Wnoszę również kreatywną i innowacyjną perspektywę do moich tekstów i analiz, co pomaga uczynić moje poradniki i recenzje wciągającymi i interesującymi dla czytelników. Te cechy pozwoliły mi stać się zaufanym i wiarygodnym źródłem informacji i spostrzeżeń w branży gier.