Po obejrzeniu serialu Fallout nigdy nie byłem tak gotowy na powrót na pustkowia w Fallout 4

„Szedłem sobie, zajmując się swoimi sprawami, kiedy z pomarańczowego nieba: błysk, bum, alakazam! Cudownie, że przyszedłeś”. Gdy tylko usłyszałem aksamitny głos Nat King Cole’a w pierwszym odcinku serialu Fallout, natychmiast zapałałem chęcią powrotu do RPG Bethesdy. W przeszłości ta piosenka towarzyszyła mi podczas wielu przygód na Pustkowiach; rozbrzmiewała z mojego Pip Boya, gdy strzelałem do Radscorpionów na drodze lub odpierałem ghule wyślizgujące się spod zardzewiałych samochodów z lat 50-tych. Za każdym razem, gdy go słyszę, jestem przenoszony z powrotem do Commonwealth w Fallout 4, a im więcej oglądam serial, tym bardziej chcę wrócić do świata wypełnionego radem. Nie tylko doskonale oddaje estetykę postapokaliptycznej scenerii retro-futurystycznej, ale tak wiele z niej przypomina mi czas spędzony w grze RPG z 2015 roku – od punktów fabularnych po znajome lokacje.

Wiem, że nie jestem osamotniony w chęci powrotu do niektórych z najlepszych gier Fallout, które widzieliśmy przez lata dzięki adaptacji telewizyjnej. Ale wraz z aktualizacją Fallout 4 na następną generację – która przeniesie przygodę na PS5 i Xbox Series X – tuż za rogiem, mój los został naprawdę przypieczętowany. 25 kwietnia włożę swój kombinezon vault 111, by odkryć Pustkowia na nowo. I szczerze mówiąc, nie mogę uwierzyć, jak ekscytująca jest to perspektywa.

Pewnego zaczarowanego wieczoru

Ekran otwierający Fallout 4

(Źródło zdjęcia: Bethesda)

Wciąż przechodzę przez wszystkie masowo wydane odcinki na Amazon Prime, ale już teraz oglądanie było tak nuklearną eksplozją dzięki wszystkim małym ukłonom i odniesieniom. Spędziłem tak wiele czasu w tym uniwersum – czy to w Fallout 3, New Vegas, czy Fallout 4 – i wiele z nich wywołuje na mojej twarzy tandetny uśmiech w stylu Vault-Boya. Ale to, co od razu przypomniało mi o Fallout 4, poza piosenką Orange Colored Sky, to podobieństwa między początkiem serialu a początkiem gry, wraz z głównym celem bohaterki Lucy i tym, który masz w Commonwealth.

„Szedłem sobie, zajmując się swoimi sprawami, kiedy z pomarańczowego nieba: błysk, bum, alakazam! Cudownie, że przyszedłeś”. Gdy tylko usłyszałem aksamitny głos Nat King Cole’a w pierwszym odcinku serialu Fallout, natychmiast zapałałem chęcią powrotu do RPG Bethesdy. W przeszłości ta piosenka towarzyszyła mi podczas wielu przygód na Pustkowiach; rozbrzmiewała z mojego Pip Boya, gdy strzelałem do Radscorpionów na drodze lub odpierałem ghule wyślizgujące się spod zardzewiałych samochodów z lat 50-tych. Za każdym razem, gdy go słyszę, jestem przenoszony z powrotem do Commonwealth w Fallout 4, a im więcej oglądam serial, tym bardziej chcę wrócić do świata wypełnionego radem. Nie tylko doskonale oddaje estetykę postapokaliptycznej scenerii retro-futurystycznej, ale tak wiele z niej przypomina mi czas spędzony w grze RPG z 2015 roku – od punktów fabularnych po znajome lokacje.

Wiem, że nie jestem osamotniony w chęci powrotu do niektórych z najlepszych gier Fallout, które widzieliśmy przez lata dzięki adaptacji telewizyjnej. Ale wraz z aktualizacją Fallout 4 na następną generację – która przeniesie przygodę na PS5 i Xbox Series X – tuż za rogiem, mój los został naprawdę przypieczętowany. 25 kwietnia włożę swój kombinezon vault 111, by odkryć Pustkowia na nowo. I szczerze mówiąc, nie mogę uwierzyć, jak ekscytująca jest to perspektywa.

Fallout wciąż z Waltonem Gogginsem

Pewnego zaczarowanego wieczoru

(Źródło zdjęcia: Bethesda)

Wciąż przechodzę przez wszystkie masowo wydane odcinki na Amazon Prime, ale już teraz oglądanie było tak nuklearną eksplozją dzięki wszystkim małym ukłonom i odniesieniom. Spędziłem tak wiele czasu w tym uniwersum – czy to w Fallout 3, New Vegas, czy Fallout 4 – i wiele z nich wywołuje na mojej twarzy tandetny uśmiech w stylu Vault-Boya. Ale to, co od razu przypomniało mi o Fallout 4, poza piosenką Orange Colored Sky, to podobieństwa między początkiem serialu a początkiem gry, wraz z głównym celem bohaterki Lucy i tym, który masz w Commonwealth.

Od dawna fascynował mnie świat Fallouta przed, no cóż, Falloutem. Zanim spadły bomby atomowe i wybuchła wojna, wszystko wydawało się słoneczne i tęczowe… dopóki tak nie było. Okres przedwojenny jest prawie zawsze malowniczy, z połyskiem w stylu lat 50-tych, który składa się z żywych kolorów, charakterystycznych stylów retro i przesadnych uśmiechów. Idylliczne klimaty kontrastują oczywiście z ponurymi, brutalnymi krajobrazami pustkowi po zniszczeniach – które są całkowicie pozbawione tej samej energii życia. Zawsze doceniałem to, jak skutecznie imponuje ci to, co zostało utracone i jak wiele się zmieniło, dlatego uwielbiam to, że widzimy obie strony świata na samym początku serialu.

Fallout TV show

Zwycięstwo Nuka Coli

(Zdjęcie: Prime Video)

Serial Fallout wydaje się być adaptacją gry, która nie istnieje.

Tak jak niemożliwie jasne przyjęcie urodzinowe odbywa się tuż przed spadnięciem pierwszej bomby w serialu, tak w Fallout 4 dzielimy z rodziną błogi spokój, zanim wszystko się zmieni. Oglądanie adaptacji telewizyjnej sprawiło, że zapragnąłem ponownie przeżyć otwarcie gry, zwłaszcza moment, w którym po raz pierwszy wychodzisz ze skarbca i widzisz zrujnowane pozostałości ulicy, którą kiedyś nazywałeś domem. Ale wątki Lucy, mieszkanki Krypty, i pojawienie się Bractwa Stali naprawdę podsyciły we mnie płomienie. Tak jak w Fallout 4 opuszczasz winę, by odnaleźć swojego syna, tak Lucy wyrusza na pustkowia w poszukiwaniu swojego ojca. Dla mnie Fallout 4 to przede wszystkim rodzina – niezależnie od tego, czy jest to dziecko, które próbujesz odnaleźć, czy też rodzina, którą tworzysz ze swoimi towarzyszami – i więzi, które łączą w innym, wrogim świecie, który chce cię zabić na każdym kroku.

Echa przeszłości

(Źródło zdjęcia: Amazon / Kilter Films)

Obserwowanie przygody Lucy sprawia, że mam ochotę ponownie zagubić się w mojej własnej historii Vault-dweller i spróbować odważyć się na Commonwealth. Chociaż nic nie powstrzymuje mnie przed graniem w Fallout 4 już teraz, nadchodząca aktualizacja wydaje się zbyt doskonałą wymówką, aby zanurzyć się ponownie i doświadczyć czegoś świeżego. Podobnie jak w przypadku Skyrim Anniversary Edition, aktualizacja Fallout 4 wprowadzi również kilka darmowych przedmiotów Creation Club, w tym nowy wątek fabularny o nazwie „Echa przeszłości”. Posiadanie różnych gadżetów, zadań i mini-gry wędkarskiej do wypróbowania przyciągnęło mnie z powrotem do Skyrim i nie mogę się doczekać czegoś nowego w Falloucie.

admin
Witam, nazywam się Frenk Rodriguez. Jestem doświadczonym pisarzem z silną zdolnością do komunikowania się jasno i skutecznie poprzez moje pisanie. Mam głębokie zrozumienie branży gier i jestem na bieżąco z najnowszymi trendami i technologiami. Jestem zorientowany na szczegóły i potrafię dokładnie analizować i oceniać gry, a do swojej pracy podchodzę obiektywnie i uczciwie. Wnoszę również kreatywną i innowacyjną perspektywę do moich tekstów i analiz, co pomaga uczynić moje poradniki i recenzje wciągającymi i interesującymi dla czytelników. Te cechy pozwoliły mi stać się zaufanym i wiarygodnym źródłem informacji i spostrzeżeń w branży gier.