Jak Studio Drydock stworzyło jeden z najbardziej zapadających w pamięć i przyjaznych symulatorów rolnictwa, w jakie kiedykolwiek grałem: „Dobra reprezentacja była integralną częścią”

Gram w symulatory rolnicze odkąd pamiętam. Dorastanie na zdrowej diecie tytułów Harvest Moon na GameCube i GameBoy Advance postawiło mnie na ścieżce do zakochania się w Stardew Valley, kiedy po raz pierwszy ukazała się w 2016 roku. Szybko do przodu do dnia dzisiejszego, a my jesteśmy pozytywnie rozpieszczani wyborem, jeśli chodzi o przygody w kształcie rolnictwa, które pozwalają nam uprawiać własne plony, opiekować się zwierzętami i tworzyć cichą wirtualną przestrzeń dla siebie. Zawsze szukam więcej, ale mój obecny faworyt całkowicie mnie zaskoczył. Dzięki nieoczekiwanej głębi, zróżnicowanej obsadzie postaci i unikalnemu magicznemu spinowi, Wylde Flowers jest jedną z najlepszych gier rolniczych, w jakie grałem od dłuższego czasu. Dla dewelopera Studio Drydock stworzenie gry rolniczej z czarami było jednym ze sposobów, w jaki zespół miał nadzieję wyróżnić się w gatunku, który stale się rozwija.

„Potrzebowaliśmy czegoś, co wyróżniłoby nas na tle symulatorów rolnictwa. Czary oferowały wiele zabawnych elementów do zabawy w ramach jednego z naszych głównych celów gry – opowiadania naprawdę dobrej historii” – mówi Amanda Schofield, dyrektor kreatywny i zarządzający, o początkowej koncepcji. „W całej historii magia często miała ścisły związek z ziemią i nasza gra to wykorzystuje. Gracz uprawia i zbiera rośliny, zioła i inne produkty do swoich czarów, tak jak robili to czarownicy i zielarze przez setki lat. Pojawiło się również wiele możliwości ułatwienia codziennego życia na farmie – obowiązki i zadania są łatwiejsze dzięki zaklęciom i miksturom, a także sposobom na urozmaicenie historii innymi magicznymi rzeczami, takimi jak zmiana pór roku, transformacja w znajomego kota, a nawet wywoływanie psot”.

Odnalezienie Fairhaven

Wylde Flowers

(Źródło grafiki: Studio Drydock)ACROSS THE PADOCK

Astral Frontier

(Zdjęcie: Amplifier Studios)

Recenzja Lightyear Frontier w toku: „Mech oferuje nowatorskie, odświeżające podejście do gatunku symulatorów rolniczych”

Gram w symulatory rolnicze odkąd pamiętam. Dorastanie na zdrowej diecie tytułów Harvest Moon na GameCube i GameBoy Advance postawiło mnie na ścieżce do zakochania się w Stardew Valley, kiedy po raz pierwszy ukazała się w 2016 roku. Szybko do przodu do dnia dzisiejszego, a my jesteśmy pozytywnie rozpieszczani wyborem, jeśli chodzi o przygody w kształcie rolnictwa, które pozwalają nam uprawiać własne plony, opiekować się zwierzętami i tworzyć cichą wirtualną przestrzeń dla siebie. Zawsze szukam więcej, ale mój obecny faworyt całkowicie mnie zaskoczył. Dzięki nieoczekiwanej głębi, zróżnicowanej obsadzie postaci i unikalnemu magicznemu spinowi, Wylde Flowers jest jedną z najlepszych gier rolniczych, w jakie grałem od dłuższego czasu. Dla dewelopera Studio Drydock stworzenie gry rolniczej z czarami było jednym ze sposobów, w jaki zespół miał nadzieję wyróżnić się w gatunku, który stale się rozwija.

„Potrzebowaliśmy czegoś, co wyróżniłoby nas na tle symulatorów rolnictwa. Czary oferowały wiele zabawnych elementów do zabawy w ramach jednego z naszych głównych celów gry – opowiadania naprawdę dobrej historii” – mówi Amanda Schofield, dyrektor kreatywny i zarządzający, o początkowej koncepcji. „W całej historii magia często miała ścisły związek z ziemią i nasza gra to wykorzystuje. Gracz uprawia i zbiera rośliny, zioła i inne produkty do swoich czarów, tak jak robili to czarownicy i zielarze przez setki lat. Pojawiło się również wiele możliwości ułatwienia codziennego życia na farmie – obowiązki i zadania są łatwiejsze dzięki zaklęciom i miksturom, a także sposobom na urozmaicenie historii innymi magicznymi rzeczami, takimi jak zmiana pór roku, transformacja w znajomego kota, a nawet wywoływanie psot”.

Odnalezienie Fairhaven

(Źródło grafiki: Studio Drydock)ACROSS THE PADOCK

(Zdjęcie: Amplifier Studios)

Recenzja Lightyear Frontier w toku: „Mech oferuje nowatorskie, odświeżające podejście do gatunku symulatorów rolniczych”

W grze Wylde Flowers wcielasz się w rolę Tary, która przeprowadza się do nadmorskiego miasteczka Fairhaven, aby pomóc na farmie swojej babci. Dzięki serii zadań do wykonania, spędzasz czas na poznawaniu społeczności, uprawie roślin i pracy nad rozbudową rodzinnego gospodarstwa. Ale to nie wszystko. Jak się wkrótce okaże, rodzina Tary ma magiczne powiązania, a ty wkrótce dołączysz do sabatu i poznasz tajniki czarów. Uwielbiam sposób, w jaki gra łączy klasyczne cechy symulatorów rolniczych z magią czarownic. Możesz zajmować się rzemiosłem, łowić ryby, opiekować się zwierzętami i zajmować się farmą, a także warzyć mikstury i rzucać zaklęcia, aby tworzyć przydatne zaklęcia, które przyspieszają czas tworzenia, dają więcej plonów, a nawet zmieniają pogodę.

Jak wyjaśnia Schofield, zespół wpadł na pomysł skupienia się na czarach podczas oglądania wyborów w Wielkiej Brytanii – podczas których grupa próbowała szpiegować jedną partię polityczną w nadziei, że uniemożliwi jej wygraną. W rezultacie zainteresowała ich idea magii w nowoczesnym otoczeniu i narodziła się koncepcja Wylde Flowers. Ale czarownice i magia to także jeden z kluczowych tematów tej historii: uprzedzenia. „Utrzymaliśmy nasz świat przytulnym, wybierając drogę odkrywania tego poprzez czary i magię” – mówi. „Historycznie czary były kojarzone głównie z kobietami – ludzie byli podejrzliwi i zagrożeni przez potężne kobiety robiące rzeczy, których nie rozumieją”.

Podczas gdy czarodziejska strona Wylde Flowers z pewnością czyni ją bardziej nowatorską i wyjątkową, jeśli chodzi o gatunek symulatorów rolnictwa, przygoda jest również domem dla wciągającej historii z satysfakcjonującym poczuciem progresji. Śledząc podróż Tary do Fairhaven i pomagając jej rozwijać swoje wiedźmińskie umiejętności i farmę, odkryjesz wiele tajemnic kryjących się w mieście i zostaniesz wciągnięty w różne wydarzenia i scenariusze w każdym sezonie i każdym mijającym roku w grze. Byłem zaskoczony tym, jak bardzo zaangażowałem się w historię Tary, a duża w tym zasługa społeczności miasteczka. Dzięki niezwykle zróżnicowanej obsadzie postaci z własnymi odrębnymi osobowościami i historiami do opowiedzenia, każda linia dialogowa jest ożywiana przez aktorów głosowych, a poznawanie wszystkich mieszkańców jest taką przyjemnością.

Wylde Flowers

Gram w symulatory rolnicze odkąd pamiętam. Dorastanie na zdrowej diecie tytułów Harvest Moon na GameCube i GameBoy Advance postawiło mnie na ścieżce do zakochania się w Stardew Valley, kiedy po raz pierwszy ukazała się w 2016 roku. Szybko do przodu do dnia dzisiejszego, a my jesteśmy pozytywnie rozpieszczani wyborem, jeśli chodzi o przygody w kształcie rolnictwa, które pozwalają nam uprawiać własne plony, opiekować się zwierzętami i tworzyć cichą wirtualną przestrzeń dla siebie. Zawsze szukam więcej, ale mój obecny faworyt całkowicie mnie zaskoczył. Dzięki nieoczekiwanej głębi, zróżnicowanej obsadzie postaci i unikalnemu magicznemu spinowi, Wylde Flowers jest jedną z najlepszych gier rolniczych, w jakie grałem od dłuższego czasu. Dla dewelopera Studio Drydock stworzenie gry rolniczej z czarami było jednym ze sposobów, w jaki zespół miał nadzieję wyróżnić się w gatunku, który stale się rozwija.

„Potrzebowaliśmy czegoś, co wyróżniłoby nas na tle symulatorów rolnictwa. Czary oferowały wiele zabawnych elementów do zabawy w ramach jednego z naszych głównych celów gry – opowiadania naprawdę dobrej historii” – mówi Amanda Schofield, dyrektor kreatywny i zarządzający, o początkowej koncepcji. „W całej historii magia często miała ścisły związek z ziemią i nasza gra to wykorzystuje. Gracz uprawia i zbiera rośliny, zioła i inne produkty do swoich czarów, tak jak robili to czarownicy i zielarze przez setki lat. Pojawiło się również wiele możliwości ułatwienia codziennego życia na farmie – obowiązki i zadania są łatwiejsze dzięki zaklęciom i miksturom, a także sposobom na urozmaicenie historii innymi magicznymi rzeczami, takimi jak zmiana pór roku, transformacja w znajomego kota, a nawet wywoływanie psot”.

Odnalezienie Fairhaven

(Źródło grafiki: Studio Drydock)ACROSS THE PADOCK

(Zdjęcie: Amplifier Studios)

Recenzja Lightyear Frontier w toku: „Mech oferuje nowatorskie, odświeżające podejście do gatunku symulatorów rolniczych”

W grze Wylde Flowers wcielasz się w rolę Tary, która przeprowadza się do nadmorskiego miasteczka Fairhaven, aby pomóc na farmie swojej babci. Dzięki serii zadań do wykonania, spędzasz czas na poznawaniu społeczności, uprawie roślin i pracy nad rozbudową rodzinnego gospodarstwa. Ale to nie wszystko. Jak się wkrótce okaże, rodzina Tary ma magiczne powiązania, a ty wkrótce dołączysz do sabatu i poznasz tajniki czarów. Uwielbiam sposób, w jaki gra łączy klasyczne cechy symulatorów rolniczych z magią czarownic. Możesz zajmować się rzemiosłem, łowić ryby, opiekować się zwierzętami i zajmować się farmą, a także warzyć mikstury i rzucać zaklęcia, aby tworzyć przydatne zaklęcia, które przyspieszają czas tworzenia, dają więcej plonów, a nawet zmieniają pogodę.

Jak wyjaśnia Schofield, zespół wpadł na pomysł skupienia się na czarach podczas oglądania wyborów w Wielkiej Brytanii – podczas których grupa próbowała szpiegować jedną partię polityczną w nadziei, że uniemożliwi jej wygraną. W rezultacie zainteresowała ich idea magii w nowoczesnym otoczeniu i narodziła się koncepcja Wylde Flowers. Ale czarownice i magia to także jeden z kluczowych tematów tej historii: uprzedzenia. „Utrzymaliśmy nasz świat przytulnym, wybierając drogę odkrywania tego poprzez czary i magię” – mówi. „Historycznie czary były kojarzone głównie z kobietami – ludzie byli podejrzliwi i zagrożeni przez potężne kobiety robiące rzeczy, których nie rozumieją”.

Wylde Flowers

Podczas gdy czarodziejska strona Wylde Flowers z pewnością czyni ją bardziej nowatorską i wyjątkową, jeśli chodzi o gatunek symulatorów rolnictwa, przygoda jest również domem dla wciągającej historii z satysfakcjonującym poczuciem progresji. Śledząc podróż Tary do Fairhaven i pomagając jej rozwijać swoje wiedźmińskie umiejętności i farmę, odkryjesz wiele tajemnic kryjących się w mieście i zostaniesz wciągnięty w różne wydarzenia i scenariusze w każdym sezonie i każdym mijającym roku w grze. Byłem zaskoczony tym, jak bardzo zaangażowałem się w historię Tary, a duża w tym zasługa społeczności miasteczka. Dzięki niezwykle zróżnicowanej obsadzie postaci z własnymi odrębnymi osobowościami i historiami do opowiedzenia, każda linia dialogowa jest ożywiana przez aktorów głosowych, a poznawanie wszystkich mieszkańców jest taką przyjemnością.

„To był zdecydowanie wysiłek zespołowy”, mówi reżyserka narracji Desiree Cifre o tworzeniu historii. „Amanda napisała krótkie biografie dla większości naszych mieszkańców i dialogi do naszej weryfikacji koncepcji. Kiedy dołączyłam do zespołu, rozwinęłam te biografie, dodałam kilka nowych postaci i napisałam trochę wiedzy o Fairhaven oraz zarys całej historii. Potem dołączyła do nas Elizabeth [Ballou] i razem stworzyliśmy questy i napisaliśmy wszystkie dialogi do gry – wystartowaliśmy z ponad 220 000 linii (to dłużej niż Moby Dick), co jest bardzo dużo jak na dwóch pisarzy!”.

„Potem mieliśmy naprawdę szczęście, że Halp Network pomogło nam obsadzić niesamowicie utalentowaną grupę aktorów głosowych, którzy ożywili dialogi” – kontynuuje Cifre. „Usłyszenie, jak niektórzy z tych aktorów czytają napisane przez nas słowa, było naprawdę niesamowitym przeżyciem. Po premierze powitaliśmy dwie nowe wspaniałe pisarki, Jhenne i Nyashę, które stworzyły i rozwinęły naszego nowego mieszkańca, Eury’ego, i pomogły nam kontynuować historię Wylde Flowers z nową zawartością DLC. Otrzymaliśmy również niesamowitą pomoc od naszych partnerów lokalizacyjnych w kształtowaniu sposobu, w jaki te historie zostały zrealizowane w różnych językach”.

Zapisz się do newslettera GamesRadar+

Cotygodniowe podsumowania, opowieści od społeczności, które kochasz i nie tylko

admin
Witam, nazywam się Frenk Rodriguez. Jestem doświadczonym pisarzem z silną zdolnością do komunikowania się jasno i skutecznie poprzez moje pisanie. Mam głębokie zrozumienie branży gier i jestem na bieżąco z najnowszymi trendami i technologiami. Jestem zorientowany na szczegóły i potrafię dokładnie analizować i oceniać gry, a do swojej pracy podchodzę obiektywnie i uczciwie. Wnoszę również kreatywną i innowacyjną perspektywę do moich tekstów i analiz, co pomaga uczynić moje poradniki i recenzje wciągającymi i interesującymi dla czytelników. Te cechy pozwoliły mi stać się zaufanym i wiarygodnym źródłem informacji i spostrzeżeń w branży gier.