Batman powraca do swoich mrocznych korzeni detektywistycznych w Detective Comics # 1028 dzięki Nicoli Scott

(Zdjęcie: Nicola Scott / Trish Mulvihill / Rob Leigh (DC))

Świeżo po crossoverowej imprezie „ Wojna Jokera ” Batman powraca do swoich klasycznych korzeni w stylu „ mrocznego detektywa ” dzięki artyście Nicoli Scott z wydanym w tym tygodniu Detective Comics # 1028.

(Zdjęcie: Kenneth Rocafort (DC))

Scott dołącza do pisarza Detective Comics, Petera J. Tomasi, w tym tygodniu w specjalnym, jednorazowym opowiadaniu, w którym Batman bada przestępstwo – a artysta rysuje, jak to nam mówi, „dużo cienia i dużo żwirku”.

  • Oferty Amazon Prime Day: zobacz wszystkie najlepsze oferty już teraz!

Scott rozmawiał z Newsarama, gdy w tym tygodniu pojawił się hit Detective Comics # 1028. Omówiliśmy jej aktywną współpracę z Tomasi o tym, o czym będzie ta historia, co podekscytowało ją ponownym rysowaniem Batmana i czy chciałaby ponownie popracować nad Detective Comics lub jakimkolwiek flagowym tytułem Batmana w przyszłości.

Newsarama: Nicola, co sprawiło, że chciałeś pracować nad Detective Comics?

Nicola Scott: No cóż, zostałem poproszony i kto nie chciałby pracować dla flagowej książki? Narysowałem mnóstwo Batmana w ciągu ostatnich 15 lat, ale nie sądzę, żebym kiedykolwiek narysował historię detektywa. Poza okładką Detective Comics # 1000, nie sądzę, żebym zrobiła coś wcześniej dla Detektywa. Tak więc zaproszenie do udziału było bardzo ekscytujące.

(Zdjęcie: Nicola Scott / Trish Mulvihill / Rob Leigh (DC))

Nrama: Co wyróżniało cię w scenariuszu Petera?

Scott: Cóż, Peter po prostu zapytał mnie „Co chcesz narysować? Będziesz mieć gorącą sekundę – jaką historię o Batmanie chcesz narysować?” Powiedziałem: „Jeśli robię kryminał detektywistyczny i jest to jednorazowy, czy możemy uczynić z tego prawdziwego klasycznego Batmana będącego detektywistyczną opowieścią mroczną, noir? Powiedział: „Świetnie!” więc poszedł.

Wiedziałem z góry, że byłem w harmonogramie tego na kilka miesięcy przed tym, jak Peter faktycznie zaczął pisać scenariusz. Musiał uprzejmie zapytać mnie, jak mam ochotę rysować. Więc musiałem rzucić mój bardzo niejasny pomysł na ring, a on poszedł na to. Uzyskanie takiej okazji było bardzo ekscytujące.

Nrama: Dlaczego uważasz, że to dobra kontynuacja monumentalnego Detective Comics # 1027?

Scott: Nie wiem, jak bardzo się na tym składa.

(Zdjęcie: Nicola Scott / Trish Mulvihill / Rob Leigh (DC))

Z pewnością dla mnie i mojego szczególnego wkładu zrobiłem okładkę, która pokazała Batmana przez dziesięciolecia. Po prostu fajnie było stworzyć historię o Batmanie, która była trochę ponadczasowa, ponieważ nie byliśmy tak naprawdę połączeni z żadną zewnętrzną ciągłością i nie byliśmy tak naprawdę zobowiązani w żadnym momencie. To musi być po prostu ponadczasowa historia Batmana z ponadczasowym projektem Batmana. Zamiast próbować dopasować się do jednej konkretnej przestrzeni, to było bardzo ekscytujące i zawsze jest prezentem, gdy masz tego rodzaju wolność.

Nrama: Więc to w ogóle nie będzie połączone z „Wojną Jokerów”?

Scott: „Joker War” trafia do wielu innych historii. To okazja do zrobienia klasycznego one-shot. Myślę, że ma słabe powiązania z czymś, co dzieje się w większej przestrzeni Gotham, ale historia nie zależy w ogóle od niczego, co dzieje się wokół niego.

Nrama: Jaka była twoja ulubiona część rysowania tego problemu?

Scott: Za każdym razem, gdy rysuję nową historię, jest okazja do ponownej oceny tego, jak chcę podejść do wykończenia sztuki. Czuję, że od historii do historii, od tytułu do tytułu, możesz powiedzieć, że to moja sztuka. Możesz zobaczyć, jak moja sztuka się tłumaczy, ale lubię mieszać ją z opowieści na historię, w zależności od postaci, tonu i odbiorców, do których zmierzamy – specyfiki historii i kontekstu.

(Zdjęcie: Nicola Scott / Trish Mulvihill / Rob Leigh (DC))

Kiedy Piotr zapytał: „Co chcesz narysować?” Powiedziałem: „Słuchaj, naprawdę chcę narysować dużo cienia i chcę zrobić dużo tekstury”.

To jest coś, czego nie miałem okazji zrobić przez kilka historii z powodu wyborów, których dokonałem dla tych historii i chciałem do tego wrócić, ponieważ minęło trochę czasu. Peter napisał dość szorstką historię o podziemnym świecie Gotham City, więc musiałem narysować dużo cienia i dużo żwirku.

Nrama: Słyszałem też, że dobrze się bawiłeś rysując pelerynę Batmana do tego. Opowiedz nam trochę o tym.

Scott: Generalnie mam niezłą frajdę rysując włosy na wietrze. Ponieważ Batman ma na sobie kaptur, możesz to zrobić za pomocą jego peleryny. Robiąc klasycznego Batmana, tak chcę zobaczyć jego pelerynę – bardzo obszerną i łapiącą przeciągi w górę.

Nrama: Z wielkim wydarzeniem Batmana w pełnej mocy i jako ktoś, kto obecnie pracuje nad książką w stylu noir, taką jak Czarna magia, jak to było zwolnić i zagłębić się w detektywistyczną stronę Detective Comics?

(Zdjęcie: Nicola Scott / Trish Mulvihill / Rob Leigh (DC))

Scott: Zasadniczo Batman podąża za wskazówkami. W książce jest sporo postaci charakterystycznych dla tej historii i spędzamy z nimi sporo czasu. Batman ma swoje chwile, ale dopiero w ostatniej trzeciej części numeru jest naprawdę obecny i na ich twarzach. W większości jest o krok lub dwa w tyle, gdy dogania, postępując zgodnie ze wskazówkami.

Wykorzystuje trochę funkowej technologii nietoperza i swoich oldschoolowych umiejętności detektywistycznych. To spisek, w który zaangażowana jest grupa ludzi, a on powoli, ale pewnie znajduje grupę ludzi.

Nrama: Wreszcie, pracowałeś już wcześniej nad Batmanem. Masz teraz ten numer Detective Comics na swoim koncie. Czy chciałbyś w przyszłości popracować nad kolejnymi filmami Detective Comics lub Batman?

Scott: Oczywiście. Przypuszczam, że jest postacią premierową, jeśli chodzi o status i jest tak zabawną postacią do zagłębienia się. Nieczęsto myślałem, że mam dużo oryginalnych myśli lub pomysłów wizualnych, które mogę przedstawić, ponieważ jest jedną z najbardziej napisanych i narysowanych postaci. Trzeba naprawdę robić coś fascynująco odmiennego, żeby wyróżniać się z tłumu.

Myślę, że zawsze działało na moją korzyść, że pojawiał się w różnych kontekstach, w różnych postaciach, w różnych książkach, nad którymi pracowałem. To znaczy, że miał swoją specyficzną tożsamość w książkach, w których go rysowałem. Więc, aby narysować go w swojej własnej książce, czuję, że naprawdę musiałbym znaleźć coś oryginalnego do wniesienia na stół.

(Zdjęcie: Lee Bermejo (DC))

Ale jednocześnie podoba mi się możliwość grania tymi klasycznymi postaciami, ale w ich klasycznej formie, ponieważ zawsze jest tyle różnorodności, że czasami wracam do pewnego rodzaju klasycznego punktu zerowego, w którym nie jest to zbytnio połączone, związany z wieloma rzeczami lub zbyt mocno dotknięty kontekstem wszechświata DC. Pozwala ci to robić proste, ponadczasowe historie o Batmanie.

A gdybym miał spędzać więcej czasu z Detektywem, co oczywiście bardzo bym chciał, ponieważ za każdym razem, gdy naprawdę spędzasz trochę czasu z postacią, zaczynam naprawdę poznawać ją w bardziej osobisty sposób, kim są i czuję, że dobrze rozumiem ich wybory i motywacje.

I oczywiście postać Batmana, została dobrze zarysowana w ten sposób, ale możliwość znalezienia się dla siebie w tej przestrzeni nad głową, myślę, że to naprawdę wielki zaszczyt mieć taką możliwość. Ale to również fascynujące, gdy czujesz, że znasz te postacie naprawdę dobrze, aby naprawdę spędzić z nimi trochę czasu z ich jednym wcieleniem, to zawsze przyjemność. Nigdy nie mów nigdy.

Sprawdź naszą listę najlepsze historie o Batmanie wszechczasów.

admin
Witam, nazywam się Frenk Rodriguez. Jestem doświadczonym pisarzem z silną zdolnością do komunikowania się jasno i skutecznie poprzez moje pisanie. Mam głębokie zrozumienie branży gier i jestem na bieżąco z najnowszymi trendami i technologiami. Jestem zorientowany na szczegóły i potrafię dokładnie analizować i oceniać gry, a do swojej pracy podchodzę obiektywnie i uczciwie. Wnoszę również kreatywną i innowacyjną perspektywę do moich tekstów i analiz, co pomaga uczynić moje poradniki i recenzje wciągającymi i interesującymi dla czytelników. Te cechy pozwoliły mi stać się zaufanym i wiarygodnym źródłem informacji i spostrzeżeń w branży gier.