Udostępnianie haseł, konserwacja i rosnące koszty – dlaczego usługi przesyłania strumieniowego nas zawodzą?

Nadal oglądasz? To, co kiedyś było urocze przypomnienie Netflix dla subskrybentów, którzy mieli zbyt wiele odcinków, skinąli głową lub inaczej byli „zajęci”, stało się teraz ogólnym stwierdzeniem dla tych, którzy reagują na ostatnie zmiany przesyłania strumieniowego – poprzez wyłączenie tłumów.

Spośród znanych streamerów, Netflix, Disney Plus i nowo chrystej Maxa miały prawdziwy Annus horribilis pod względem wprowadzenia fali zmian, które uległy awarii widzów.

W ciągu ostatnich 12 miesięcy Maxa i Disneya plus Clear House w swojej usłudze subskrypcji Netflix zaciskają się na udostępnianie haseł i koszty rosną wszędzie. Streamery – niegdyś złota gęś telewizji, oferująca osoby oglądające w domu niespotykany wybór i wartość – teraz dokonują błędów po błędach. Nadszedł czas, aby postawili konsumenta na pierwszym miejscu.

Dzielenie się jest dbaniem o innych

"Dziwniejsze

(Kredyt obrazu: Netflix)

Ostatnie represje Netflix udostępnianie haseł jest na tyle dowód na to, że usługi przesyłania strumieniowego nas zawodzą. Prawdę mówiąc, wszyscy mamy listę prania rodziny, przyjaciół, wieszaków i byłych, którzy nadal mają dostęp do naszych konta. Od maja 2023 r. Nie jest to już opcja – a posiadacze rachunków podstawowych muszą teraz płacić za dodanie „dodatkowych członków” do swojego konta.

W zależności od tego, kogo wierzysz, Netflix potencjalnie traci miliardy dolarów rocznie z udostępniania haseł. Jego próby powstrzymania wielu osób korzystających z tego samego konta mogą mieć większe konsekwencje. Według firmy Kantar (H/T Bloomberg), podczas gdy niewidoczny numer-ci, którzy rozpowszechnili wieści o sukcesach Netflix w tym roku w tym roku, w tym roku w tym roku wyciągnęło już wtyczkę w Hiszpanii w Hiszpanii. A co, jeśli ludzie używają czyjegoś konta do oglądania Netflix? Ci ludzie aktywnie angażują się (najbardziej okropne warunki biznesowe) „treści”. Teraz nie będą.

Netflix, mówiąc wprost, brakuje trafień i jest zbyt zbyt wyzwalany z powodu odwołania. Nie osiągnęło nawet podwójnych postaci dla Netflix Originals z ponad 50 odcinkami. Ten brak długoterminowego myślenia uderzy mocno. Jego mrugnięte w mowie za pomocą haseł z pewnością sprawi, że wzrost stagnuje, a także przyczyni się do braku energii i pasji niektórych z największych projektów.

Gdzie byłoby obce rzeczy bez milionów dostrajania – i mówienia innym, aby zrobili to podobnie? To samo dotyczy gry Squid, Witcher, Bridgerton i wiele więcej. Gdy nie masz aplikacji zabójczej, medium jest aplikacją zabójczą. A Netflix, ponieważ jest tak drakońska z udostępnianiem haseł, odcina nos, aby pomniejszyć twarz.

"Film

(Zdjęcie: Leslie Grace/Warner Bros.)

Ale Netflix nie jest jedyną grą w mieście. I dalekie od odcięcia nosa, aby pomyślić, że jego twarz Disney Plus i Max zamiatają pokłady, aby… zaoszczędzić pieniądze na odpisach podatkowych.

W miarę wyboru kapitalistycznego, szczególnie brzydkie i okrutne utrata setek godzin materiału, na które niestrudzenie opracowali artystów. W Zeitgeist zdominowanym przez skróty AI wydaje się, że naturalna gra końcowa strumieniowa do ustalenia priorytetów zysków przed postępem twórczym.

Willow, Hemlock Grove i Westworld to tylko niektóre z głównych nazwisk, które opuściły usługi przesyłania strumieniowego w ubiegłym roku. Batgirl została również przekazana do dolnej linii arkusza kalkulacyjnego, uznana za zbyt drogie do wydania – pomimo obudowy Batmana Michaela Keatona, przyszłego najlepszego aktora w Brendan Fraser i kakofonii różnorodnych talentów desperackich, aby usłyszeć swoje głosy.

Do widzenia starych ulubionych

"Wierzba"

(Kredyt obrazu: Lucasfilm/Disney+)

Co gorsza, pozornie blady podejście, które odejścia mają do zachowania. Ponieważ media fizyczne maleją we wszystkich obszarach rozrywki (w rzeczywistości 90% sprzedaży gier wideo w 2022 r. Było cyfrowe), staje się coraz bardziej niebezpieczne i kulturowo nieodpowiedzialne, aby usunąć dostęp do programów i filmów, które nie są dostępne gdzie indziej. Sztuka-dobra, zła i pomiędzy-zasługuje na zachowanie. Disney, kiedyś mistrzowie archiwizacji, najlepiej będzie służyć do przeczytania hołdu Boba Igera dla długoletnich mistrzów mistrza, Dave’a Smitha-takiego, który należy czytać w całości.

„Był nieznanym bohaterem historii Disneya, który jako nasz pierwszy archiwista spędził 40 lat ratując niezliczone dokumenty i artefakty przed zapomnieniem, inwestując niekończące się godziny przywracając i zachowując te bezcenne dziedzictwo i stawiając je w kontekście, aby opowiedzieć naszą historię, „Iger napisał w 2019 roku.” Dave był prawdziwą legendą Disneya i jesteśmy mu wdzięczni za budowanie tak trwałego, namacalnego związku z naszą przeszłością, która nadal inspiruje naszą przyszłość ”.

Dzisiejszy Disney, który właśnie usunął dziesiątki programów i filmów, może się nie zgodzić.

Na poziomie podstawowym kluczowy punkt sprzedaży dla streamerów – wybór i wartość – został utracony. W Stanach Zjednoczonych istnieje dziewięć usług z ponad 15 milionami subskrybentów, każda segmentacja i pękanie różnych bibliotek, archiwów i kolekcji. Ostatnio opracowałem przewodnik na temat oglądania Pokemona i odkryłem coś otwierającego oczy: potrzebujesz pięciu subskrypcji, aby obejrzeć większość odcinków-i nadal nie będziesz nawet dostanie się blisko do ukończenia seria.

Każdy obliczony ruch-represje, usuwanie treści, odwołanie jednego sezonu-wydaje się szczególnie rażące w obliczu kosztów montażowych. Netflix i Disney Plus podniosły swoje miesięczne ceny w 2022 r., A teraz, jak się wydaje, otrzymujemy jeszcze mniej stosunkowym dla pieniędzy.

Coś zatem musi się zmienić. Czy nadal oglądamy? Wkrótce będziemy mieli bardzo niewielki powód.

Spójrz na resztę 2023 roku z naszymi przewodnikami nad nadchodzącymi filmami, datami premiery gier wideo i dat wydania filmu.

admin
Witam, nazywam się Frenk Rodriguez. Jestem doświadczonym pisarzem z silną zdolnością do komunikowania się jasno i skutecznie poprzez moje pisanie. Mam głębokie zrozumienie branży gier i jestem na bieżąco z najnowszymi trendami i technologiami. Jestem zorientowany na szczegóły i potrafię dokładnie analizować i oceniać gry, a do swojej pracy podchodzę obiektywnie i uczciwie. Wnoszę również kreatywną i innowacyjną perspektywę do moich tekstów i analiz, co pomaga uczynić moje poradniki i recenzje wciągającymi i interesującymi dla czytelników. Te cechy pozwoliły mi stać się zaufanym i wiarygodnym źródłem informacji i spostrzeżeń w branży gier.