Ostrzeżenie! Ten artykuł zawiera poważne spoilery dotyczące The Nun 2. Jeśli nie widzieli Państwo jeszcze filmu i nie chcą wiedzieć, jak się skończy, proszę zawrócić.
W The Nun 2 siostra Irene grana przez Taissę Farmigę po raz kolejny staje twarzą w twarz z Valakiem, zmuszona do ochrony uczniów francuskiej szkoły z internatem – i uratowania swojego starego kumpla Maurice’a – przed demonem. Na szczęście otrzymuje pomoc w postaci siostry zakonnej Debry, nastolatki Sophie i… naprawdę świętych przodków. Tak, główna bohaterka spin-offu The Conjuring jest teraz w zasadzie superbohaterką, co w zasadzie podsumowuje jeden duży problem z trwającą dekadę serią horrorów.
Zanim jednak dowiemy się dlaczego, proszę zwrócić uwagę na kontekst: nowo wydana kontynuacja ujawnia, że Irene jest potomkinią Świętej Łucji, prawdziwej rzymskiej męczennicy chrześcijańskiej, która w narracji filmu miała prawdopodobnie wydłubane oczy, zanim została zabita przez pogan. Pamiętają Państwo wizje, których Irene doświadczyła w pierwszym filmie? To właśnie świętej Łucji zawdzięcza swoje wizje, podobnie jak Lorraine Warren (Vera Farmiga) z serialu The Conjuring, która również należy do tego rodu. Oczywiście.
Znaczna część ostatniego aktu filmu obraca się wokół Irene i Debry próbujących zdobyć oczy Świętej Łucji, obecnie legendarną relikwię, zanim zrobi to Valak. W kulminacyjnym momencie sequela, prawdziwy, niewiarygodny zakres darów Irene staje się oczywisty, gdy używa swojego umysłu – wzmocnionego oczami – aby uchronić się przed spaleniem żywcem, gdy Maurice podpala jej habit, a także zamienia całe wino z beczki obecne w scenie w krew Chrystusa. Przypomniawszy sobie, że to fiolka czerwonej substancji zabrała Valaka podczas ich poprzedniego pojedynku, eksploduje beczki, oblewając demona i potępiając go z powrotem do piekła. W danym momencie wydawało mi się to dość ekscytujące, ale po wyjściu z kina nie zajęło mi dużo czasu, aby moja opinia na ten temat została zszargana.
(Zdjęcie: Warner Bros)
Zawsze byłem wielkim fanem horrorów religijnych. Nie ma nic lepszego niż święta ikonografia spryskana krwią i pomimo mojego braku wiary, nie mogę się nacieszyć widokiem ostatecznej walki dobra ze złem na ekranie. Moją ulubioną rzeczą w tych filmach jest to, że zazwyczaj opowiadają one o zwykłych ludziach, którzy w jakiś sposób pokonują potężne istoty, używając jedynie swojego sprytu, sprytu i mądrości – lub nie, jestem też zwolennikiem ponurego wyniku; proszę pomyśleć o Saint Maud, The Wicker Man i Hereditary. Zazwyczaj jednak sprawiedliwość zwycięża i to w dużej mierze dzięki niezachwianej wierze bohaterów. Mogę nie podzielać tego samego przekonania lub wyznania, ale jest to ożywcze i inspirujące do oglądania – więc rozczarowujące jest to, że The Nun 2 osłabia to, dając Irene supermoce.
Jest to również bardzo bolesne, ponieważ podcina jedną z najbardziej wzruszających, ludzkich scen w filmie. Podczas podróży pociągiem z Włoch do Tarascon we Francji, Debra (gwiazda The Last of Us Storm Reid) wyraża swoją niepewność co do jej oddania Bogu i wyśmiewa członków ich kongregacji kościelnej za popijanie wina, które uważają za krew Chrystusa. „Najbardziej niezwykłe części naszej wiary stają się realne, ponieważ w nie wierzymy” – odpowiada z przekonaniem Irene. „Mam tylko nadzieję, że odnajdzie pan swoją wiarę, gdy nadejdzie czas”. Jak wiemy, dwójka modli się tak mocno, że pod koniec filmu wino faktycznie zamienia się w krew, ale spójrzmy prawdzie w oczy, nie ma to nic wspólnego z Debrą; to wszystko jest zasługą cudotwórczej Irene i jej magicznych oczu.
Podczas gdy The Nun 2 z pewnością czyni rzeczy bardziej wyraźnymi, Irene nie jest pierwszą postacią w Conjuring Universe, która została określona jako superbohaterka. „Seria Conjuring to” filmy o superbohaterach dla katolików „, stwierdził kiedyś jeden z widzów, podczas gdy inny napisał o najnowszym rozdziale skoncentrowanym na Warrenie: „The Conjuring: The Devil Made Me Do It był świetnym zegarkiem, ale mniej przypominał przerażający film, a bardziej film o superbohaterach, w którym jest twój bohater z mocami i antagonista z mocami”.
(Zdjęcie: Warner Bros)
„Idąc dalej od oryginalnego Conjuring, prawdziwi oszuści Ed i Lorraine Warren zostali awansowani do statusu superbohaterów. Za każdym razem, gdy pojawia się poltergeist, są zbierani i latają po całym świecie jak sankcjonowani przez Kościół Avengers”, ktoś inny napisał na Twitterze o The Conjuring 2, części, w której Valak pojawił się po raz pierwszy, jak na ironię, po obejrzeniu go po raz pierwszy w 2021 roku. Jeszcze bardziej ironiczne, gdy pomyślimy o tym, że The Conjuring 2 w dużej mierze opowiada o Lorraine próbującej powstrzymać przeczucie, że Ed umiera, przed spełnieniem się…
O to właśnie chodzi, prawda? Oczywiście nie ma nic złego w superbohaterach, ale mogą oni niezręcznie wpasować się w przerażające filmy, w których stawką jest to, czy bohaterowie dotrwają do napisów końcowych. (Superzłoczyńcy zazwyczaj sprawdzają się lepiej, jeśli łączymy gatunki; Brightburn i do pewnego stopnia The Boys). Bohaterowie horrorów nie powinni być niezwyciężeni.
Franczyzy już to komplikują – proszę spojrzeć na ostatnią dziewczynę z Krzyku, Sidney Prescott, lub Laurie Strode z Halloween – gdy oczywiste jest, że studia chcą zatrzymać ulubieńców fanów w pobliżu, aby uzyskać dochodowe sequele, ale Lorraine (Vera Farmiga), Ed (Patrick Wilson) i Irene mają jedne z najgrubszych pancerzy fabularnych, jakie kiedykolwiek widziałem. Jeśli wiedzą Państwo, że bez wątpienia przeżyją, i to z łatwością, to gdzie tu dreszczyk emocji?
W sekwencji montażowej, która ujawnia dziedzictwo Irene w The Nun 2, reżyser Michael Chaves na krótko zatrzymuje ujęcie oczu Świętej Łucji, po czym przechodzi do oczu matki Irene, Irene i wreszcie Lorraine. Z The Conjuring 4, podobno z podtytułem The Last Rites, w drodze, czy może to być wprowadzenie do jeszcze bardziej nieziemskiej Lorraine? Na miłość boską, mam nadzieję, że nie.
Zakonnica 2 jest już w kinach. Aby uzyskać więcej informacji, proszę zapoznać się z naszą listą wszystkich nadchodzących horrorów, które pojawią się w 2023 roku i później.