Kim jest Batman z Zur-En-Arrh? Wyjaśniamy, kim jest kolorowy przestępca terroryzujący Gotham

Wojna w Gotham szaleje obecnie na łamach komiksów DC o Batmanie i Catwoman, a rodzina Nietoperzy jest podzielona w kwestii planu Seliny Kyle mającego na celu ograniczenie brutalnej przestępczości w mieście.

Sam Batman jest szczególnie przeciwny jej planowi (skutecznie: szkolić przestępców w mieście, aby kradli tylko bogatym, dzieląc w ten sposób bogactwo Gotham i pozbawiając naprawdę złych złoczyńców władzy nad goonami) i posuwa się do ekstremalnych środków, aby udowodnić swoją rację, stając się coraz bardziej brutalnym w tym procesie.

Z drugiej strony Bruce nie jest teraz do końca sobą. W ciągu ostatnich kilku miesięcy był pod dużym stresem i, jak niedawno odkryliśmy, jest gospodarzem drugiej osobowości: Batmana z Zur-En-Arrh. Ale kim jest ta elegancko ubrana wersja krzyżowca w pelerynie i co reprezentuje?

Oryginalny Batman z Zur-En-Arrh

(Źródło zdjęcia: DC Comics)

Poznaj Supermana z Planety X

W historii Batman – The Superman of Planet X z 1958 roku Bruce Wayne zostaje przetransportowany na planetę Zur-En-Arrh („znajdującą się w systemie gwiezdnym daleko od twojego!”) przez naukowca o imieniu Tlano, który obserwował przygody Batmana i postanowił je skopiować, aż do zbudowania własnej Batcave.

Podczas pobytu w tym obcym świecie Bruce rozwija fantastyczne moce podobne do Supermana, które pozwalają mu pomóc Tlano skutecznie odeprzeć inwazję obcych. Następnie zostaje przetransportowany z powrotem do swojego Bat-samolotu, zastanawiając się, czy to wydarzenie w ogóle miało miejsce.

I tak było z Batmanem z Zur-En-Arrh aż do 2000 roku, kiedy Grant Morrison przejął kontrolę nad głównym Bat-bookiem DC. Morrison głęboko zagłębił się w postać, wydobywając i rekontekstualizując dawno zapomniane elementy wiedzy, aby pieprzyć przez cały długi i genialny okres pracy nad serią.

Nowy Batman z Zur-En-Arrh - plus Bat-Mite!

(Źródło zdjęcia: DC Comics)

Alternatywne tożsamości

Pierwszy znak, że mamy zamiar powrócić do tej dziwnej historii z lat 50., pojawił się w Batman #655, kiedy „Zur-En-Arrh” został namalowany na ścianie zaułka. A potem w Batman R.I.P. postać powróciła, choć w zupełnie innej formie.

W tej historii pojawiła się organizacja przestępcza Black Glove i zły dr Hurt, którzy postanowili raz na zawsze pozbyć się Batmana. Robią to, podważając kontrolę Bruce’a nad rzeczywistością, używając posthipnotycznego wyzwalacza „Zur-Enn-Arrh”, aby go znokautować, a następnie karmiąc go halucynogennymi narkotykami.

Kiedy Bruce się budzi, niewiele pamięta o człowieku, którym był. Zamiast tego składa dla siebie nowy kostium, wykonany z kolorowych szmat podobnych do kostiumu Tlano i oświadcza, że jest Batmanem Zur-En-Arrh.

Powtarzającą się linią w serii Morrisona jest to, że „Batman myśli o wszystkim”, a to obejmuje możliwość, że pewnego dnia może być psychicznie zagrożony. Okazuje się, że Batman z Zur-En-Arrh to „zapasowa tożsamość” stworzona przez Bruce’a jako ostatnia linia obrony w sytuacjach takich jak ta. Bardziej hardkorowe podejście do Mrocznego Rycerza, opisane jako „to, co otrzymujesz, gdy usuniesz Bruce’a z równania”, natychmiast wyrusza, by zlikwidować Czarną Rękawicę ze skrajnym uprzedzeniem.

Ale dlaczego „Zur-En-Arrh?” Co właściwie oznaczają te słowa? Tragicznie okazuje się, że były to błędnie usłyszane ostatnie słowa Thomasa Wayne’a. Gdy skazana na zagładę rodzina Wayne’ów wraca do domu ostatniej wspólnej nocy po obejrzeniu Maski Zorro, Bruce mówi: „Wyobraź sobie, gdyby Zorro jechał teraz ulicą na swoim koniu!”, Na co jego ojciec odpowiada: „Nie jestem pewien, czy Gotham City powitałoby zamaskowanego mężczyznę biorącego prawo w swoje ręce, Bruce! Smutna prawda jest taka, że prawdopodobnie wrzuciliby kogoś takiego jak Zorro do Arkham”.

Zorro w Arkham. Zur-En-Arrh.

Batman z Zur-En-Arrh powraca.

(Źródło zdjęcia: DC Comics)

Nawiedzenie w Gotham

To bardziej złowieszcze podejście do Zur-En-Arrh jest tym, które nawiedza – a czasem aktywnie opętuje – Bruce’a w obecnej fabule Gotham War autorstwa Chipa Zdarsky’ego.

Pisarz utorował drogę do jego ponownego pojawienia się w zeszłym roku w Failsafe. W tej historii dowiedzieliśmy się, że Bruce przywołał postać Zur-En-Arrh, aby stworzyć tytułowego androida, aby pokonać Mrocznego Rycerza, gdyby kiedykolwiek posunął się za daleko. Kiedy Failsafe wpada w szał, Bruce wzywa swoje drugie ja, aby pomogło mu pokonać jego androidalne dzieło, ale ostatecznie potrzeba „prawdziwego” Bruce’a Wayne’a, z całym jego człowieczeństwem i miłością do Rodziny Nietoperzy, aby powstrzymać Failsafe.

Ale osobowość Zur-En-Arrh nie zniknęła. Z one-shota Gotham War: Battle Lines jasno wynika, że jest on nadal obecny wewnątrz Bruce’a, a jego brutalne impulsy tylko się pogarszają. Rzeczywiście, istnieje nawet sugestia, że coś innego żyje głęboko w nim (proszę spojrzeć na powyższą stronę) i wykorzystuje Zur-En-Arrh do własnych celów.

Czy więc Zur-En-Arrh jest teraz złośliwą obecnością, która zagraża zdrowiu psychicznemu prawdziwego Bruce’a? A może w rzeczywistości jest on prawdziwą esencją Batmana z całym jego człowieczeństwem? Przerażającą rzeczą w tym kolorowym ujęciu Zamaskowanego Krzyżowca jest to, że kiedy mówi do Robina w Batman #127: „Jestem Batmanem, czystym i prostym”, może mieć całkowitą rację.

Pierwsze dwie części Batman/Catwoman: The Gotham War można przeczytać już teraz, a one-shot Battle Lines i Batman #137 są już dostępne. Trzecia część zostanie opublikowana w Catwoman #57 19 września.

Wszystkie nadchodzące komiksy z Batmanem od DC można śledzić tutaj.

admin
Witam, nazywam się Frenk Rodriguez. Jestem doświadczonym pisarzem z silną zdolnością do komunikowania się jasno i skutecznie poprzez moje pisanie. Mam głębokie zrozumienie branży gier i jestem na bieżąco z najnowszymi trendami i technologiami. Jestem zorientowany na szczegóły i potrafię dokładnie analizować i oceniać gry, a do swojej pracy podchodzę obiektywnie i uczciwie. Wnoszę również kreatywną i innowacyjną perspektywę do moich tekstów i analiz, co pomaga uczynić moje poradniki i recenzje wciągającymi i interesującymi dla czytelników. Te cechy pozwoliły mi stać się zaufanym i wiarygodnym źródłem informacji i spostrzeżeń w branży gier.