30 lat temu oryginalny Street Fighter Comics traumatyzował fanów z makabryczną śmiercią Kena

Kiedy miałem dziewięć lat w 1993 roku, moje życie obracało się wokół komiksów i Super Nintendo – pod wieloma względami, 30 lat później, nadal tak jest. A w kolejnej części symetrii moja ulubiona franczyza gry od czasów, gdy byłem dzieckiem, czcigodna seria Street Fighter Capcom, otrzymuje nowy wpis tego lata w Street Fighter 6.

To nadchodzące wydanie przywróciło nie tylko niektóre z moich ulubionych wspomnień z dzieciństwa, ale jedno z najbardziej traumatycznych doświadczeń popkultury, jakie – i wielu innych młodych fanów – kiedykolwiek miałem.

W 1993 roku chodziło o Street Fighter 2, ostateczną grę franczyzy, która pomimo bycia kontynuacją stała się grą, w której mierzy się wszystkie przyszłe wpisy z serii. Szczerze mówiąc, ssałem Street Fighter 2, gdy miałem dziewięć lat, ale nadal uwielbiałem przegrywać po rundzie z moim najlepszym przyjacielem.

Domyślnie, ponieważ jego ulubioną postacią był Ryu, mój stał się Kenem (i nadal tak jest). Kiedy więc oryginalne amerykańskie komiksy Street Fighter autorstwa pisarza Len Strazewski i artystę Don Hillsman II ukazały się w sierpniu 1993 roku – w tym miesiącu, w którym skończyłem dziewięć lat – byłem całkowicie i myląco blizny z wydarzeń z pierwszej historii, które obracały się Ken i jego przyjaźń z Ryu.

"Okładka

(Kredyt obrazu: Malibu Comics)

Ta oryginalna seria komiksów Street Fighter była tak kontrowersyjna, że ​​Capcom faktycznie wyciągnął licencję wydawcy Malibu Comics do stworzenia komiksu, który początkowo był planowany jako comiesięczna seria, po zaledwie trzech problemach, jak przyznał sam Malibu w epilogu serii, który pojawił się w Ostateczny problem.

Dlaczego więc Capcom tak szybko pociągnął wtyczkę? Co było tak traumatyczne, że nawet dziewięć lat mnie było zdezorientowane i zdenerwowane, zanim postawiłem Street Fighter #2?

Chodzi o śmierć Kena Mastersa. Brutalna, makabryczna śmierć Kena Masters.

Komiks Street Fighter Malibu jest ustawiony między wydarzeniami pierwszego turnieju World Warrior, w którym Ryu pokonał – i bliznował – a drugim turniejem, który jest przedmiotem Street Fighter 2. Ale gra szybko i luźno z ustalonym kanonem Street Fightera, Dążąc do ustanowienia własnej historii oddzielnej od historii.

Historia przeskakuje między retrospekcjami do Kena, Ryu i skromnych początków Chun-Li jako trio studenci pod tym samym mistrzem, a współczesnym życiem Kena jako emerytowany wojownik, który przeszedł na karierę aktorską.

Już nieco skręcimy z Canon Street Fighter, ale to wierzch lodowiec – uwierz mi.

"Street

(Kredyt obrazu: Malibu Comics)

W nowoczesnej osi czasu Ken bierze udział w Balrogu i jego bachach, którzy bili go bezlitośnie, dopóki Ken nie zdoła zdobyć wyższej instancji. Ale walka się skończyła, gdy wkracza Sagat i kończy się uderzeniem, które dali mu Balrog i jego poplecznicy. A kiedy skończył pokonać kochające bzdury z Kena, Sagat dźga go nożem nożem.

Czytasz to dobrze – Sagat pozornie zabija Kena na stronie. Co gorsza, drugi numer Street Fighter kończy się, a Ryu otrzymuje paczkę zawierającą cholerną skórę głowy Kena.

Więc tak.

Krwawe pozostałości Kena w pudełku wystarczyło, aby Capcom zdecydował, że Malibu nie miał na sobie zainteresowań franczyzy i nie wyciągnąć wtyczki na komiksie, a tylko Street Fighter nr 3 dokonał drukowania po odwołaniu tytułu za kulisami – Bardzo szczególny problem, który obejmował scenę z superbohatera Malibu, fretki.

Malibu wydał ostateczną notatkę wydawcy w Street Fighter #3, która ujawniła, że ​​Ken faktycznie przeżyłby, łagodząc horror fanów. Ujawniło to również, że komiks połączyłby Ryu i Chun-Li razem romantycznie, a także odkupiłby Sagat.

"Street

(Kredyt obrazu: Malibu Comics)

Jest więcej, w tym złe duplikaty Ryu i innych bohaterów, ale to wszystko dziwne przekierowanie ze street Fighter Mythos, które ostatecznie zostaną opracowane bezpośrednio w grach przez Capcom.

Wszystko to powiedziawszy, choć dziwne i ponure jak komiksy Malibu Street Fighter, mieli szczególnie ekscytujące dzieła Hillsmana, które uczyniły postacie w stylu Western Comics, w którym większość fanów nie widziała ich wcześniej. Jeśli nic więcej, pomimo dziwnej natury historii, komiksy Street Fighter z 1993 roku są renderowane w sposób, który wciąż się angażuje.

Dziwnie, być może najdłużej trwałym dziedzictwem komiksu Malibu Street Fighter – oprócz notorycznie makabrycznego fałszywego wydania śmierci Kena – jest nazwa narzeczonego Kena, Elizy, która ostatecznie dotarłaby do innych mediów Street Fighter.

Ken oczywiście stał się jedną z niewielu postaci Street Fighter, które pojawiły się w każdej oficjalnej grze w serii, wraz z Ryu i Chun-Li, z których wszyscy będą również zajmować centralną scenę w Street Fighter 6.

Nie możesz dostać wystarczającej liczby gier walki? Oto Best Fighting Games możesz teraz zagrać.

admin
Witam, nazywam się Frenk Rodriguez. Jestem doświadczonym pisarzem z silną zdolnością do komunikowania się jasno i skutecznie poprzez moje pisanie. Mam głębokie zrozumienie branży gier i jestem na bieżąco z najnowszymi trendami i technologiami. Jestem zorientowany na szczegóły i potrafię dokładnie analizować i oceniać gry, a do swojej pracy podchodzę obiektywnie i uczciwie. Wnoszę również kreatywną i innowacyjną perspektywę do moich tekstów i analiz, co pomaga uczynić moje poradniki i recenzje wciągającymi i interesującymi dla czytelników. Te cechy pozwoliły mi stać się zaufanym i wiarygodnym źródłem informacji i spostrzeżeń w branży gier.