Po 10 latach tworzenia StarCrafta, jeden z weteranów Blizzarda tworzy niesamowicie szybkiego RTS-a, który jest o wiele bardziej przyjazny niż strategiczni giganci.

Gdy na zegarze pozostało zaledwie kilka minut, wcieliłem swój plan w życie. Po przeprowadzeniu mnie przez kilka różnych strategii, dyrektor gry Battle Aces, David Kim, zdjął koła treningowe, pozwalając mi na agresywną przepychankę w swojej „zmieniającej paradygmat” grze strategicznej.

Gram armią pełną jednostek Recall. Są to stosunkowo słabe, wolno poruszające się jednostki naziemne, których siła polega na tym, że są zarówno niezwykle tanie w budowie, jak i zaskakująco mobilne. To dlatego, że ich nazwa odnosi się do ich zdolności teleportacji do pobliskiej bazy po krótkim opóźnieniu. Używałem ich do nękania moich wrogów przez cały mecz, popędzając grupę z nich do potyczki, a następnie przenosząc się z powrotem w bezpieczne miejsce, mając nadzieję na zabicie kilku robotników zbierających zasoby i ucieczkę przed pojawieniem się kawalerii.

Battle Aces

(Zdjęcie: Uncapped Games)

Podczas gdy ja nękałem wrogich robotników, moi pozostali w dużej mierze nietknięci, a teraz zyskałem wystarczająco dużo czasu, aby ulepszyć swoją bazę i zbudować dużą liczbę jednorazowych jednostek bombowców. Podczas gdy kontynuuję szturchanie i szturchanie moimi Recallami po jednej stronie mapy, ustawiam szybko poruszające się bombowce na przeciwległej krawędzi. Gdy w końcu wciągam przeciwnika w bezpośrednią walkę, wbijam bombowce w jego bazę, niszcząc robotników, paraliżując jego ekonomię i pozwalając mi przetoczyć się nad nim z rezerwową eskadrą czołgów.

Wszystkie twoje bazy należą do mnie

Battle Aces

(Źródło grafiki: Uncapped Games)

Wszystko to dzieje się w ciągu dziewięciu minut. Kim jest 10-letnim weteranem StarCraft 2, ale podczas naszej wspólnej rozmowy podkreśla, że wielomiesięczna krzywa uczenia się tego kultowego RTS-a jest czymś, czego chce uniknąć w Battle Aces. Wszystko jest uproszczone – każdy gracz może zabrać do bitwy tylko osiem jednostek, decydując, na którym z dwóch drzewek ulepszeń chce polegać. Budowanie i zarządzanie zasobami ograniczono do zaledwie kilku przycisków, co według Kima miało pozwolić graczom na skupienie się na walce i ułatwić wykwalifikowanym graczom prowadzenie bitew na wielu frontach, bez konieczności wracania do mikrozarządzania.

Gdy na zegarze pozostało zaledwie kilka minut, wcieliłem swój plan w życie. Po przeprowadzeniu mnie przez kilka różnych strategii, dyrektor gry Battle Aces, David Kim, zdjął koła treningowe, pozwalając mi na agresywną przepychankę w swojej „zmieniającej paradygmat” grze strategicznej.

Gram armią pełną jednostek Recall. Są to stosunkowo słabe, wolno poruszające się jednostki naziemne, których siła polega na tym, że są zarówno niezwykle tanie w budowie, jak i zaskakująco mobilne. To dlatego, że ich nazwa odnosi się do ich zdolności teleportacji do pobliskiej bazy po krótkim opóźnieniu. Używałem ich do nękania moich wrogów przez cały mecz, popędzając grupę z nich do potyczki, a następnie przenosząc się z powrotem w bezpieczne miejsce, mając nadzieję na zabicie kilku robotników zbierających zasoby i ucieczkę przed pojawieniem się kawalerii.

Battle Aces

(Zdjęcie: Uncapped Games)

Podczas gdy ja nękałem wrogich robotników, moi pozostali w dużej mierze nietknięci, a teraz zyskałem wystarczająco dużo czasu, aby ulepszyć swoją bazę i zbudować dużą liczbę jednorazowych jednostek bombowców. Podczas gdy kontynuuję szturchanie i szturchanie moimi Recallami po jednej stronie mapy, ustawiam szybko poruszające się bombowce na przeciwległej krawędzi. Gdy w końcu wciągam przeciwnika w bezpośrednią walkę, wbijam bombowce w jego bazę, niszcząc robotników, paraliżując jego ekonomię i pozwalając mi przetoczyć się nad nim z rezerwową eskadrą czołgów.

Wszystkie twoje bazy należą do mnie

(Źródło grafiki: Uncapped Games)

Wszystko to dzieje się w ciągu dziewięciu minut. Kim jest 10-letnim weteranem StarCraft 2, ale podczas naszej wspólnej rozmowy podkreśla, że wielomiesięczna krzywa uczenia się tego kultowego RTS-a jest czymś, czego chce uniknąć w Battle Aces. Wszystko jest uproszczone – każdy gracz może zabrać do bitwy tylko osiem jednostek, decydując, na którym z dwóch drzewek ulepszeń chce polegać. Budowanie i zarządzanie zasobami ograniczono do zaledwie kilku przycisków, co według Kima miało pozwolić graczom na skupienie się na walce i ułatwić wykwalifikowanym graczom prowadzenie bitew na wielu frontach, bez konieczności wracania do mikrozarządzania.

Pomiędzy tą prostotą a mniejszymi mapami Battle Aces może wydawać się, że nie dorówna złożoności, której społeczność RTS szukała w takich grach jak StarCraft i Age of Empires. Kim jest jednak przekonany, że choć ta gra została stworzona jako alternatywa dla tych klasyków, to weterani gatunku byli wylewni w testach gry, zagłębiając się w głęboką, wzajemnie powiązaną sieć różnych jednostek, aby odblokować liczniki jednostek, nowe strategie i rodzaj mrożących krew w żyłach finałów, które kiedyś mogły wymagać dwóch graczy z wieloletnim doświadczeniem w jednej grze.

Battle Aces

Kamień-papier-nożyce-lizard-Spock

(Zdjęcie: Uncapped Games)

admin
Witam, nazywam się Frenk Rodriguez. Jestem doświadczonym pisarzem z silną zdolnością do komunikowania się jasno i skutecznie poprzez moje pisanie. Mam głębokie zrozumienie branży gier i jestem na bieżąco z najnowszymi trendami i technologiami. Jestem zorientowany na szczegóły i potrafię dokładnie analizować i oceniać gry, a do swojej pracy podchodzę obiektywnie i uczciwie. Wnoszę również kreatywną i innowacyjną perspektywę do moich tekstów i analiz, co pomaga uczynić moje poradniki i recenzje wciągającymi i interesującymi dla czytelników. Te cechy pozwoliły mi stać się zaufanym i wiarygodnym źródłem informacji i spostrzeżeń w branży gier.