Batman R.I.P. retrospektywa: odkrywanie historii stojącej za jedną z najlepszych historii Mrocznego Rycerza

"Batman (Zdjęcie: Alex Ross (DC))

W 2008 roku Batman zginął na łamach serii wydarzeń DC Final Crisis – ale historia tej śmierci została zbadana we własnym tytule przez wieloletniego skryby Batmana Granta Morrisona i artystę Tony’ego S. Daniela w przełomowym wątku „ Batman ROZERWAĆ’

"Batman

(Zdjęcie: Alex Ross (DC))

Z tytułem takim jak „Batman R.I.P” po pierwotnym ogłoszeniu fani szalenie spekulowali nie tylko o tym, jak Batman umrze, ale czy DC w ogóle przez to przejdzie.

Organizacja Black Glove chciała zniszczyć Mrocznego Rycerza za wszystko, za czym się opowiadał. To zepsuło superbohatera (i mężczyznę), pozostawiając miejsce dla innych bohaterów nietoperzy, aby stanąć do talerza i wypełnić lukę, którą zamaskowany krzyżowiec zostawił podczas jego nieobecności.

W latach, które upłynęły od publikacji tego arkusza, „Batman R.I.P.” stała się jedną z najbardziej pamiętnych współczesnych opowieści o Batmanie – a dla wielu stanowi kwintesencję historii Morrisona z postacią.

Mając to na uwadze, Newsarama zwrócił się do osób zaangażowanych w pracę nad książką, aby uzyskać informacje o tym, jak to się stało, a także jak sprzedawała się w tamtym czasie z perspektywy sklepu z komiksami. Dzięki nim badamy początkową tonację, reakcję wewnątrz DC i sposób, w jaki przenikał na strony artysty i na półki z komiksami.

Newsarama: Jak powstał pomysł na „Batman R.I.P.” przyjść?

"Batman

(Zdjęcie: Tony S. Daniel (DC))

Mike Marts, ówczesny redaktor grupy tytułów DC Batmana : Jeśli pamięć mi dobrze służy, „Batman R.I.P.” było czymś, co Grant Morrison włożył w ich wielki plan; wielka opera, którą pisali w związku z „Batmanem”.

W ramach tego, co Grant zamierzał zrobić z postacią, zawsze obejmowało to swego rodzaju „śmierć”. Projekt „Batman R.I.P.” fabuła była tą, którą budowali od samego początku i kiedy przedstawili Damiana Wayne’a – wtedy to również w pewnym sensie zbiegło się z serią Final Crisis, którą Grant również pisał w tym czasie.

Janelle Asselin, ówczesna asystentka redaktora w grupie Batmana w DC: Będę szczery, że te koła były już w ruchu, kiedy zostałem zatrudniony w DC w sierpniu 2008 roku. Wierzę, że moja pierwsza praca w DC została uznana był w czwartym lub piątym numerze „Batman RIP” Przyszedłem trochę za późno na mecz i powiedziano mi, że robimy to „R.I.P.” fabuła i że Batman zniknie i będzie wydawał się martwy, a Dick Grayson będzie tym, który przejmie tytuł Batmana po tym, jak zrobiliśmy kilka wstępów.

Myślę, że przez cały czas celem było po prostu pozwolić Grantowi opowiedzieć historię, którą chcieli opowiedzieć, a podczas tej drogi, która doprowadziłaby do pewnych problemów z historiami, które inni chcieli opowiedzieć, spowodowała również pewne problemy dotyczące zawiłości całego „Batmana RIP” do Batman: Return of Bruce Wayne i nie tylko historie, które zaplanował Grant.

Jestem dumny z tej historii, ale wiem, że wszyscy zaangażowani w to włożyli dużo pracy.

Nrama: Jak wspominasz reakcję fanów na pierwsze ogłoszenie „Batman R.I.P.” fabuła, a następnie podczas serializacji samej historii?

"Batman

(Zdjęcie: Alex Ross (DC))

Marts: To oczywiście zrobiło to, co chcieliśmy, czyli wzbudzić zainteresowanie ludzi i skłonić ich do zadawania pytań. Czy „Batman R.I.P” oznaczał, że umrze? Czy to oznaczało, że jeden z pozostałych głównych bohaterów umrze? Czy „R.I.P.” opowiadać się za czymś innym niż spoczywanie w pokoju?

Zaczęło się paliwo spekulacji i ludzie zadawali pytania, a to zrobiło to, co bardzo chcieliśmy – po prostu skłoniło ludzi do rozmowy. Było kilka osób, które były tym niezwykle podekscytowane. Byli ludzie, którzy byli bardzo przerażeni. Niektórzy ludzie, którzy krzyczeli, nie zabijają Batmana. Była mieszanka reakcji i aktywności, ale z pewnością to właśnie zaplanowaliśmy.

Asselin: Będę szczery, że zwłaszcza kiedy zaczynałem pracę w DC, unikałem odczytywania reakcji fanów jak zarazy. Myślę, że pewnego razu poszedłem i przeczytałem recenzję i kilka komentarzy na forach dyskusyjnych, tylko po to, aby zobaczyć, jak niektórzy fani narzekają na literówkę, za którą obwinili mnie konkretnie (nie mam pojęcia, dlaczego byłem bardziej winny niż moi szefowie lub korektor, który recenzował książka, ale nieważne) i twierdziłem, że moja pensja nie jest tego warta! Rażące niezrozumienie tego, czym zajmuje się asystent redaktora, ORAZ żadna z reakcji tak naprawdę nie mogła zmienić ostatecznych planów dotyczących książek.

Wydaje mi się, że ludzie w DC myśleli o reakcjach fanów na takie rzeczy, że nie mogliśmy zaplanować reakcji fanów, zwłaszcza że nigdy nie byłoby konsensusu w sprawie fabuły, więc po co się tym martwić?

Nrama: Jak wyglądało uruchamianie „Batman RIP” obok serii Final Crisis?

"Batman

(Zdjęcie: Alex Ross (DC))

Marts: naprawdę trudno było być naprawdę szczerym.

Grant pisał w regularnych comiesięcznych seriach, w których stale zmieniali się artyści, tacy jak Andy Kubert, J.H. Williams III, a następnie Tony Daniel. Podczas gdy Grant’s [Final Crisis] był pojedynczą wizją, to byli oni i J.G. Jones. Nieuchronnie dzieje się tak, że te dwa oddzielne statki, które poruszają się po tym samym kursie, mogą się zmieniać i dostosowywać do swoich prędkości i pędu do przodu.

Z perspektywy wydawniczej z pewnością trudno było ustawić te dwa projekty tam, gdzie musiały się zestawić. Nie pamiętam wszystkich szczegółów, ale pamiętam, że czasami pojawiały się wyzwania, kiedy wchodziliśmy do biura Dana DiDio i musieliśmy wymyślać rozwiązania problemów, które te dwie oddzielne historie mogły sobie nawzajem przedstawiać. Z pewnością nie były to niczyje złe intencje ani nic takiego. To po prostu naturalne problemy fabularne, które pojawiają się, gdy próbujemy skoordynować główne ważne historie z różnych biur w tej samej firmie.

Sztuka „Batmana R.I.P.”

"Batman

(Zdjęcie: Tony S. Daniel (DC))

Nrama: Weźmy Tony’ego S. Daniela, który narysował rdzeń „Batman R.I.P.”

Tony, jak wyglądał Twój proces twórczy w pracy z Grantem Morrisonem?

Tony S. Daniel: To było całkiem proste, naprawdę Grant przysłał nam (DC, a potem mnie) scenariusz. Zamiast wysyłać mi notatki e-mailem, każdy scenariusz zaczynał od konkretnych notatek i wiadomości na temat książki lub swoich przemyśleń na temat tego, co zrobiłem, itd. Tak naprawdę się komunikowaliśmy; Nigdy nie zadawałem im pytań. Po prostu starałem się jak mogłem, aby dokładnie przekazać, do czego zmierzali, co było dość łatwe, ponieważ były tak opisowe.

W kwestii, w której po raz pierwszy widzimy Jokera, Grant napisał pełny i półtorostronicowy opis samego Jokera. Jego wygląd, sposób, w jaki się porusza, postawa, każdy najmniejszy szczegół był tam i mogłem wyobrazić sobie „ R.I.P. ” Joker w ten sposób.

"Batman

(Zdjęcie: Tony S. Daniel (DC))

Uwielbiałem tak pracować z Grantem. Żaden inny pisarz nie jest taki sam, ale pomyślałem, że to idealne dopasowanie, aby wydobyć ze mnie to, co najlepsze. Uwielbiam otrzymywać wszystkie dodatkowe opisy, ponieważ to sprawia, że ​​mój mózg działa, a potem zaczynam z pewnymi podstawami i jestem w stanie naprawdę w to wejść.

Nrama: Co poszło w tworzeniu Czarnej Rękawicy jako złoczyńcy z wizualnego punktu widzenia?

Daniel: tutaj przydały się szczegółowe opisy Granta, na przykład Joker. Każdy z tych popleczników był bardzo dobrze przemyślany. Jedyną osobą, której nie byłam pewna, była kobieta w hełmie.

Nrama: Tristessa Delicias?

Daniel: Grant chciała mieć na głowie małe pistolety i po prostu nie mogłem sobie wyobrazić, jak to zrobić i wyglądać fajnie. Więc dałem jej macki, które cię rozwalą, zamiast małych pistoletów.

Gdybym mógł cofnąć się w czasie, postarałbym się nieco bardziej, aby zbliżyć to do tego, czego chcieli.

Artyści i pisarze są współpracownikami, a artyści zazwyczaj dodają do rzeczy swój własny styl, ale naprawdę chciałem przedstawić wizję Granta. Tak właśnie podchodzę do każdego pisarza, z którym pracuję. Nie próbuję wyprzedzić pisarza, ale staram się przekazać wizualnie to, o czym myślą, po prostu moim sposobem robienia rzeczy, które mam nadzieję, są dobrym małżeństwem.

"Batman

(Zdjęcie: Tony S. Daniel (DC))

Nrama: Jaka była twoja ulubiona część rysowania „Batman R.I.P.”?

Daniel: Moją ulubioną częścią było podekscytowanie, jakie odczuwałem czytając każdy nowy scenariusz.

Fani również byli podekscytowani tą historią. Wiedziałem od pierwszego dnia, że ​​to będzie klasyka, bardzo wyjątkowa historia. Naprawdę dobrze się bawiłem rysując każdą stronę. Łuk trwał pół roku, co oznaczało sześć miesięcy bez przerwy ode mnie. Czasami terminy były trudne, miałem tylko cztery tygodnie na narysowanie każdego numeru i jednego numeru, rozdziału, w którym Bruce jest bezdomny i złamany, i zmienia się w Zur En Arr Batman, narysowałem ten w 3 tygodnie.

Było ciężko, ale trzymałem to razem i działałem. Nie mogliśmy mieć wykonawcy do tak wyjątkowej historii; to musiałem być cały ja, wiesz? To było warte całej krwi, potu i łez. Jestem bardzo dumny z mojej pracy nad tą historią.

Batman R.I.P. z perspektywy sprzedawcy

"Batman

(Zdjęcie: Alex Ross (DC))

Nrama: Matthew, jak dobrze sprzedał się „Batman RIP”?

Matthew Price z Oklahomy’s Speeding Bullet Comics: Przypominam sobie, że był to jeden z naszych najlepiej sprzedających się tytułów w tamtym czasie, a także historycznie mocne wyniki dotyczące Batmana, który często jest jednym z naszych najpopularniejszych tytułów.

Nrama: Czy przyciągnęło to nowych czytelników do sklepu czy konkretnie do tytułu?

Cena: myślę, że w naszym przypadku bardziej prawdopodobne jest, że obecni klienci skupili się na tytule, a nie wprowadzili duży napływ z zewnątrz. Wiele z tych „zewnętrznych” klientów widzieliśmy kilka lat później z „Nowym 52”.

Nrama: Czy jako sprzedawca byłeś podekscytowany „Batman R.I.P.”?

Cena: oczywiście. Mając taki tytuł, zaczynasz myśleć, czy może wzbudzić zainteresowanie, jak „Death of Superman”. To nie zrobiło tego – może częściowo dlatego, że faktyczna historia śmierci dobiegła końca w Final Crisis, a może ten statek właśnie wypłynął – ale dobrze się sprzedał fanom Batmana, fanom Morrisona i pewnemu procentowi fanów komiksów ogólnych, nawet jeśli tak. nie sprowadzał mas spoza hobby.

Ogólna przyjemność z tworzenia „Batman R.I.P.”

Nrama: Co ci się osobiście podobało w „Batman R.I.P.”?

Asselin: myślę, że to szalona historia w najlepszym wydaniu.

Grant jest niezwykle kreatywną osobą i darzę ich wielkim podziwem. Myślę, że zrobili naprawdę interesujące rzeczy z postacią Batmana, a jedną z moich ulubionych części jest to, jak wiele subtelnych wywołań zwrotnych zrobił Grant w prawie wszystkich swoich historiach o Batmanie.

"Batman

(Zdjęcie: Tony S. Daniel (DC))

Na przykład pamiętam, że musiałem iść do biblioteki w DC (gdzie trzymają kopie wszystkich komiksów, które kiedykolwiek opublikowali), aby zeskanować drobne panele z opowieści o Batmanie w latach 60., ponieważ Grant chciał pokazać małe urządzenie lub coś takiego. w panelu w jednym z ich łuków. To było intensywne, ale też super fajne!

I myślę, że Grant wniósł cały ten entuzjazm i wiedzę o Batmanie do „Batman R.I.P.” i jak chcieli zdekonstruować postać. Chociaż kiedy zaczynałem i pracowaliśmy nad tym łukiem, czułem się trochę jak wrzucenie na głęboki koniec basenu, było to również naprawdę ekscytujące i czułem, że jestem zaangażowany w coś ważnego i niezapomnianego.

Upewnij się, że przeczytałeś wszystkie najlepsze historie Batmana wszechczasów (tak, „Batman: R.I.P.” jest na liście).

admin
Witam, nazywam się Frenk Rodriguez. Jestem doświadczonym pisarzem z silną zdolnością do komunikowania się jasno i skutecznie poprzez moje pisanie. Mam głębokie zrozumienie branży gier i jestem na bieżąco z najnowszymi trendami i technologiami. Jestem zorientowany na szczegóły i potrafię dokładnie analizować i oceniać gry, a do swojej pracy podchodzę obiektywnie i uczciwie. Wnoszę również kreatywną i innowacyjną perspektywę do moich tekstów i analiz, co pomaga uczynić moje poradniki i recenzje wciągającymi i interesującymi dla czytelników. Te cechy pozwoliły mi stać się zaufanym i wiarygodnym źródłem informacji i spostrzeżeń w branży gier.