Home PC Assassin’s Creed Valhalla nieoczekiwanie sprawiło, że dowiedziałem się więcej o mieście, w...

Assassin’s Creed Valhalla nieoczekiwanie sprawiło, że dowiedziałem się więcej o mieście, w którym mieszkam

"Assassin's (Zdjęcie: Ubisoft)

Wędrując po Norwegii w poszukiwaniu Mjolnira, łatwo zapomnieć, że seria Assassin’s Creed jest oparta na prawdziwej historii. Okej, więc może nie fragment o pobożnym Isu lub cała rzecz o kontrolowaniu Eivora przez dwudziestowieczną kobietę o imieniu Layla, ale rzeczywista historia. Nic nie przypominało, jak dokładna może być ta seria, dopóki kluczowa część zakończenia Assassin’s Creed Valhalla nie miała miejsca w mieście, w którym mieszkam – Chippenham.

Nie będę kłamać, mieszkam tu od ponad trzech lat i poza tym, czego nauczyłem się z kręcenia przystanków Pokemon Go, w zasadzie nic o tym nie wiem. Ale Assassin’s Creed Valhalla sprawił, że doceniłem niezwykle długą historię miasta, która, jak się okazuje, sięga czasów, gdy Wikingowie przemierzali brytyjską wieś.

** Ostrzeżenie, nadchodzą spoilery na zakończenie Assassin’s Creed Valhalla, więc czytaj dalej na własne ryzyko **

W drodze do domu

"Assassin's

(Zdjęcie: Ubisoft)

W grach o historii Wielkiej Brytanii spodziewasz się, że Londyn (Lunden) i York (Jorvik) pojawią się obok innych znanych angielskich miast, ale posiadanie Chippenham jako lokalizacji dla wielkiego dramatycznego zakończenia gry nie było dokładnie czego się spodziewałem. W rzeczywistości byłem tak zszokowany, gdy usłyszałem, jak to się nazywa, że ​​musiałem nacisnąć przycisk przechwytywania na PS5 i odtworzyć go kilka razy, zanim naprawdę w to uwierzyłem. Ale oto był – Chippenham (lub jak wtedy nazywano – Cippanhamm).

Zabawne jest pomyśleć, że miasto, do którego przeprowadziłem się ze względu na to, że jest blisko biura GamesRadar +, a także linii kolejowej w Londynie, jest tak ogromną częścią gry wideo. Ale to tylko pokazuje, jak niewiele wiedziałem o Chippenham. Chociaż, pomimo swojej popularności w latach osiemdziesiątych XX wieku, nigdy nie wspominano o nim z miłością i szacunkiem, a Guthrum w pewnym momencie nazwał go „przysadzistą rudą owiec i chłopów”. Ale decyzja Alfreda, by wycofać się tam na jego świąteczną mszę Chrystusa, to opowieść oparta na faktycznej historii, jak się okazuje, dając Chippenhamowi chwilę w świetle reflektorów Walhalli, na którą nie miałem pojęcia, że ​​naprawdę na to zasłużyła.

Czytaj więcej…

"Assassin's

(Zdjęcie: Ubisoft)

Cicha chwila w Assassin’s Creed Valhalla sprawiła, że ​​historia stała się jeszcze trudniejsza

Była znana jako bitwa pod Chippenham i była to prawdziwa rzecz, która wydarzyła się w styczniu 878 roku. W rzeczywistej bitwie armia Wikingów, dowodzona przez Guthruma i Ubbę, zerwała rozejm i złapała Alfreda Wielkiego bez jego armii, gdy zimował. w Chippenham. Chociaż miał ograniczoną ochronę, Alfred został zmuszony do ucieczki do Athelney. Brzmi znajomo? Cóż, zakończenie gry rozgrywa się dokładnie w ten sam sposób, aczkolwiek z jedną kluczową zmianą – a nie tylko objawieniem Alfreda dla Eivora, kiedy spotykają się z nim później w Athelney.

Ponieważ sam Eivor jest wytwórnią Ubisoftu, deweloper musiał gdzieś umieścić ciebie w tej ostatecznej bitwie, stąd Eivor zajmuje miejsce Ubby w bitwie. Niestety, w grze Ubba umiera poza ekranem i bez większych fanfar – chyba że celowo udasz się i odkryjesz jego ciało na polu bitwy w pobliżu Athelney – podczas gdy w rzeczywistości odgrywa znacznie większą rolę w usunięciu Alfreda z tronu.

"Assassin's

(Zdjęcie: Ubisoft)

Idąc dalej w dół króliczej nory, okazuje się, że prawdziwa Ubba ma dalsze powiązania z Chippenhamem. Uważa się, że ciało Ubby zostało pochowane w prehistorycznym kurhanie (zwanym także kurhanem) około ośmiu minut jazdy od miejsca, w którym mieszkam. Do tego jest nawet tablica w Muzeum Chippenham – miejscu, które przeszedłem dosłownie setki razy – w centrum miasta, które mówi, że znajduje się na miejscu zajmowanym niegdyś przez Alfred’s Hunting Lodge w IX wieku, a więc także podczas bitwa pod Chippenham.

Bez poznania całej historii Assassin’s Creed Valhalla, być może nigdy nie dowiedziałbym się tyle o bogatej historii tego miasta. Ale posłużyło to również jako surowe przypomnienie, że gry Assassin’s Creed naprawdę są mocno oparte na prawdziwych historycznych wydarzeniach. To coś, z czego seria zawsze była znana, ale kiedy walczysz z mitycznymi bestiami, podróżujesz do Asgardu i poruszasz się po dziwnych anomaliach, które łamią świat, łatwo jest odrzucić wszystko jako wiedzę o grze wideo.

Ale chociaż Eivor nie był prawdziwy, ludzie, których spotkali po drodze, byli . Alfred Wielki był prawdziwym królem, a klan i sojusznicy Eivora zasadniczo reprezentują to, co było znane w historii jako Wielka Armia Pogan lub Wielka Armia Wikingów, a bitwy w grze naprawdę się wydarzyły. Jestem prawie rozczarowany, że potrzebna była gra, aby przypomnieć mi, żebym bardziej spojrzał na otoczenie. Przynieś Assassin’s Creed Valhalla Discovery Tour, to wszystko, co mogę powiedzieć.