(Zdjęcie: Adam Kubert (Marvel Comics))
Po finale wydarzenia „X of Swords”, kolejnym wielkim wydarzeniem X-Men będzie 350. wydanie Wolverine w grudniu.
(Zdjęcie: Adam Kubert (Marvel Comics))
Po jesiennym wydarzeniu X-Men – „X of Swords”, trwająca seria Wolverine świętuje swoje 350. spuściznę w postaci dodatkowego rozmiaru Wolverine # 8. Zespół kreatywny, Benjamin Percy i Adam Kubert, przy współudziale Viktora Bogdanovicia, łączą siły, aby opowiedzieć historię, którą Kubert opisuje jako „zdecydowany klimat Jamesa Bonda… bardzo szybki i lekkomyślny”.
- Promocje na gry w Czarny piątek: zobacz wszystkie najlepsze oferty już teraz!
Wolverine # 8 / # 350 trafia na komiksy 30 grudnia, a Newsarama miał szczęście porozmawiać z legendarnym artystą Wolverine’a Adamem Kubertem o jego wkładzie w wydanie. Omawiamy powrót Mavericka, pracującego w erze Hickmana X-Men, oraz ekscytujące elementy wizualne, których fani mogą się spodziewać po tym przełomowym wydaniu.
Newsarama: Adam, masz bardzo długą historię z Wolverine, czy były jakieś elementy z Twojej poprzedniej pracy, które chciałeś dodać do tego starego wydania?
(Zdjęcie: Adam Kubert (Marvel Comics))
Adam Kubert: Nie świadomie, nie. Najważniejsze jest dla mnie, aby opowiedzieć historię jasno i dramatycznie. To właśnie próbowałem robić lata temu i co staram się robić teraz. Więc, w pewnym sensie, chyba tak;)
Nrama: Co ci się najbardziej podobało w pracy w erze Hickmana X-Menów?
Kubert: Era Hickmana ma rację! Facet to twórcza potęga. To powiedziawszy, coś naprawdę wyjątkowego dzieje się z tymi książkami. możesz to poczuć. I szczerze mówiąc, z tą linią wiąże się tak wysoki poziom talentu i czuję się zaszczycony, że mogę być jej częścią.
Nrama: Jak wyglądało ponowne wprowadzenie Mavericka do historii?
Kubert: To było jak założenie starego buta.
(Zdjęcie: Adam Kubert (Marvel Comics))
Nrama: Wizualnie, jaki był twój ulubiony aspekt Wolverine # 8 / # 350?
Kubert: Cóż, dla mnie zawsze historia dyktuje, jak należy ją opowiedzieć. A ten (napisany przez utalentowanego Bena Percy’ego!) Miał wyraźny klimat Jamesa Bonda. bardzo szybki i lekkomyślny. Chciałem więc opowiedzieć historię w sposób, który najlepiej do tego pasuje.
Nie zdradzając niczego, zdecydowałem się użyć wielu paneli z szybkimi cięciami, aby przyspieszyć akcję i zwiększyć dramaturgię. Aby w tym pomóc, zdecydowałem się użyć szesnastopanelowej siatki w całej historii. To pozwoliło mi zepsuć synchronizację i stworzyć spójną całość od początku do końca.
Nrama: Dla fanów Wolverine (starych i nowych), dlaczego numer 350 jest koniecznością?
(Zdjęcie: Adam Kubert (Marvel Comics))
Kubert: Ponieważ są dwie wspaniałe historie! Ten ostatni narysował Viktor Bogdonovic, szalenie dobry artysta, z którym dzieliłem obowiązki artystyczne przy pierwszym numerze Wolverine.
Nrama: Podsumowując, dlaczego lubisz pracować nad Wolverine? Co sprawia, że ciągle do niego wracasz?
Kubert: Ponieważ jest najwspanialszą postacią! Jest wielowymiarowy. Kieruje się własnym instynktem. Robi to, co uważa za słuszne. Jest spokrewniony. Ma fajne pazury. Jeździ na Harleyu. Jest najlepszy w tym, co robi, a to, co robi, nie jest zbyt miłe. A przede wszystkim dlatego, że tak zabawa!
Adam Kubert narysował już wcześniej pamiętne historie o Wolverine’u, ale jak to się stanie? Sprawdź naszą listę najlepsze historie Wolverine wszechczasów.